Jak nazwać stadion czyli Psi Psi Arena

2011-04-14 3:46

Nazwy stadionów dla większości kibiców są święte. Ci którzy chodzą na mecze by cieszyć się futbolem, a nie po to by bezrozumnie ryczeć przekleństwa i lać się z podobnymi bezmózgimi zza płotu, lubią by miejsce w którym przebywają było szanowane.

Prezesi klubów czasami chrzczą stadiony po swojemu. Dlatego mediolańskie San Siro (od dzielnicy w której stoi) nazwano imieniem piłkarza z lat 30. Giuseppe Meazzy. Najstarsi kibice, którzy Meazzę oglądali na boisku już powymierali, więc w Mediolanie po staremu mówią San Siro.

Francuzi lubią swoim stadionom nadawać imiona zasłużonych ludzi, dlatego w Bordeaux kopie się na stadionie Chaban-Delmas, od nazwiska b. premiera, a w Lens na Felix-Bollaert. Tylko nieliczni wiedzą, że to był zasłużony mer Lens sprzed lat sześćdziesięciu.

Przeczytaj koniecznie: Leo Messi bije rekordy

Nikomu w Maladze nie przyszłoby do głowy zmieniać nazwy Estadio La Roselada, w Villarreal sięgać po zmianę imienia El Madrigal, a w Porto coś kombinować przy mianie Estadio do Dragao.

Komercyjne ciągoty mają Niemcy. Obiekt Bayeru Leverkusen to BayArena od imienia pigularskiego sponsora. W Dortmundzie miejscowi kibice długo nie mogli darować Borussii, że w w roku 2005, przyciśnięta biedą zgodziła się na przemianowanie Westfallenstadion na Signal Iduna Park. Ta Signal Iduna to firma ubezpieczeniowa, która mocno wsparła klub, ale Dortmund tej zmiany – czasowej, bo w tym roku stadion odzyska swoją zwykłą nazwę – nie zaakceptował.

Patrz też: Agnieszka i Ula Radwańskie podpiszą kontrakt z producentem strojów

W Warszawie Legia straciła dwie najlepsze szanse na ochrzczenie swojego obiektu. Imię Kazimierza Deyny zdążył zająć Stargard, imię Kazimierza Górskiego – Płock. Pomysłowi działacze wymyślili więc by nazwę nowego stadionu  sprzedać... firmie Pepsi.

Pepsi Arena – czy to brzmi poważnie?  Bo jak znam kibiców, to szybko te nazwę przekręcą na Psi Psi Arenę.

Najnowsze