Hubert Hurkacz

i

Autor: AP Hubert Hurkacz

Hubert Hurkacz nie podbije Dubaju. Szybko pożegnał się z turniejem

2020-02-25 14:42

Hubert Hurkacz nie powtórzy wyczynu z ubiegłego roku, kiedy to w turnieju ATP Dubaj dotarł do półfinału. Tym razem jego przygoda z tą imprezą zakończyła się błyskawicznie, bo już w I rundzie. Polak nie zdołał pokonać reprezentanta Kazachstanu, Aleksandra Bublika i przegrał w dwóch setach. Był to kolejny słaby mecz w wykonaniu wrocławianina.

Hubert Hurkacz - Aleksander Bublik 2:6, 5:7

Polski tenisista ostatnich tygodni nie może zaliczyć do udanych. Szybko pożegnał się zarówno z turniejem w Marsylii, jak i wcześniej w Rotterdamie. Nadzieją na poprawę wyników była impreza w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, a konkretnie w Dubaju. Przed rokiem dotarł tam do półfinału i zaprezentował się ze świetnej strony. Tym razem jednak tak nie było.

Hurkacz w I rundzie turnieju zmierzył się z Aleksandrem Bublikiem z Kazachstanu, który zanotował świetny wynik w Marsylii, gdzie dotarł 1/2 finału. Kazach formę przełożył na występ w Dubaju. Polak jednak mocno pomógł przeciwnikowi w wygraniu meczu. Zwłaszcza w pierwszym secie, gdzie popełniał masę niewymuszonych błędów, a w dodatku nie funkcjonował pierwszy serwis wrocławianina.

Dlatego też Bublik w niespełna pół godziny objął prowadzenie w spotkaniu. Drugi set w wykonaniu wyglądał nieco lepiej, co od razu przełożyło się na wynik. Przez znaczną część drugiej partii to Polak był z przodu. Wszystko zmieniło się jednak w decydujących gemach. Przy stanie 4:5 Bublik zdołał przełamać Polaka, ale Hurkacz błyskawicznie odwdzięczył mu się tym samym. Niestety i w kolejnym gemie nie Polak nie utrzymał podania, a Kazach przy własnym serwisie nie popełnił już błędu i zameldował się w II rundzie turnieju.

ATP Dubaj: Hubert Hurkacz - Aleksander Bublik

Witamy w naszej relacji na żywo z meczu Hubert Hurkacz - Aleksander Bublik. Spotkanie powinno rozpocząć się nie wcześniej niż o godzinie 13:00. Bądźcie z nami!

Dzień dobry! Zapraszamy na relację na żywo z meczu I rundy ATP Dubaj. Hubert Hurkacz zmierzy się z Aleksandrem Bublikiem.

Przed nami kolejne emocje związane z występami polskich tenisistów na dużych turniejach. Dziś prawdziwie tenisowy dzień. Najpierw na korcie w Dubaju pojawi się Hubert Hurkacz, który w Zjednoczonych Emiratach Arabskich wystąpi drugi raz w karierze, a za ponad godzinę do boju ruszy Iga Świątek w stolicy Kataru. Relacją z drugiego spotkania w TYM MIEJSCU.

Hurkacz nie ma za sobą najlepszych występów. Polak szybko odpadał za równo z turnieju w Rotterdamie, gdzie przegrał już w pierwszej rundzie oraz w Marsylii, gdzie poległ w drugim spotkaniu. Z Dubajem ma jednak bardzo dobre wspomnienia, bo przed rokiem doszedł tam do ćwierćfinału, gdzie okazał się gorszy od Stefanosa Tsitsipasa.

Co ciekawe, wrocławianin i w tym roku może spotkać się z reprezentantem Grecji. Tym razem już w drugiej rundzie. Wcześniej jednak musi pokonać Aleksandra Bublika. Kazach ostatnio pokazał się z dobrej strony na turnieju w Marsylii. Został zatrzymany dopiero w półfinale, gdzie przegrał z... Tsitsipasem.

Mecz Hurkacza rozpocznie się z lekkim opóźnieniem. Na korcie, na którym zagra Polak trwa obecnie mecz Yen-Hsun Lu - Yasutaka Uchiyama. Japończyk będzie serwował na zakończenie meczu.

W oczekiwaniu na mecz Hurkacza, obrazki z kortu centralnego:

Uchiyama pokonał właśnie rywala, a to oznacza, że lada moment na korcie powinien pojawić się Hubert Hurkacz i Aleksander Bublik.

Za nami już losowanie. Hurkacz będzie serwował jako pierwszy.

Zaczynamy!

1:0

Zapowiadało się na dość łatwy gem w wykonaniu Hurkacza, który prowadził już 30:0, ale rywal zdołał wprowadzić trochę nerwowości i doprowadził do równowagi. Polak dzięki serwisowi zdołał utrzymać podanie.

1:1

Kazach miał duże problemy z podaniem, bo tylko raz na pięć prób trafił pierwszym serwisem. Hurkacz nie potrafił jednak tego wykorzystać i popełnił sporo niewymuszonych błędów.

1:2

PRZEŁAMANIE! Fatalnie zaczyna się mecz dla Hurkacza. Polak znów wyrzucił kilka piłek na aut w prostych sytuacjach, a w dodatku nie zafunkcjonowało pierwsze podanie. A to błyskawicznie przełożyło się na wynik meczu.

1:3

Bardzo mało argumentów na razie po stronie Hurkacza. Bublik nie musi się zbytnio wysilać, bo polski tenisista pomaga mu w stopniu znacznym. Wrocławianinowi wyszła tylko jedna akcja pod siatką.

1:4

PRZEŁAMANIE! Niestety, ale gra Hurkacza wygląda wręcz fatalnie. Udane akcje Polaka można policzyć na palcach jednej ręki. To samo tyczy się pierwszych podań. Tych też jest jak na lekarstwo. Na koniec podwójny błąd serwisowy.

1:5

Było już 40:15 dla Hurkacza przy podaniu Bublika i wydawało się, że Polak odrobi część strat. Reprezentant Kazachstanu stanął jednak na wysokości zadania i wygrał cztery piłki z rzędu. W tym jedną po niewymuszonym błędzie rywala.

2:5

Bublik popisuje się świetnymi returnami przy drugim podaniu Polaka. Błyskawicznie wchodzi w kort i atakuje piłkę, co przynosi efekty w postaci punktów. Wynik w tym gemie również był "na styku", ale Hurkacz w końcu potrafił go wygrać.

2:6

KONIEC SETA! Polak nie miał najmniejszych szans, aby choć na chwilę przedłużyć swoje nadzieje na wygranie pierwszego seta. Gra Hurkacza nadal wygląda słabo...

2:6, 1:0

Dobra akcja pod siatką, dwa dobre serwisu i Hurkacz spokojnie wygrywa pierwszego gema w drugim secie.

2:6, 1:1

Bardzo mocna odpowiedź Bublika. Kazach wygrał gema na sucho. Wszystko dzięki świetnym serwisom.

2:6, 2:1

Jak tylko Hurkacz nie trafia pierwszym serwisem, od razu pojawiają się potężne problemy. Ponadto Bublik potrafi wyjść nawet z najcięższych sytuacji. Kazach miał dwie piłki na przełamanie, ale nie zdołał ich wykorzystać. Polak wyszedł ze sporych opresji.

2:6, 2:2

Gem bez historii. Bublik serwuje pewnie, a Hurkacz nie ma sposobu na wywalczenie choćby jednej piłki na przełamanie.

2:6, 3:2

Gdy tylko reprezentant Polski zaczyna grać dokładniej i nie popełnia prostych błędów, od razu przekłada się to na wynik. Postawa Hurkacza wygląda nieco lepiej niż w pierwszym secie, ale stać go na o wiele więcej, co udowodnił już nie raz.

2:6, 3:3

W końcu Hurkaczowi udało się wywrzeć presję na rywalu, któremu nie leżały pierwsze podania w tym gemie. Polak wywalczył break pointa, ale go nie wykorzystał. Kazach zaczął ryzykować i po serwisie błyskawicznie schodził do siatki, co dało mu przewagę, a następnie gema.

2:6, 4:3

Było gorąco, a nawet bardzo gorąco, bo Bublik przy serwisie Polaka prowadził 30:0. Wrocławianin opanował jednak sytuację i wygrał cztery akcje z rzędu i nadal jest w nieco lepszej sytuacji.

2:6, 4:4

Coraz dłuższych wymian oglądamy na korcie w Dubaju. Szkoda jedynie, że większa ich część pada łupem Bublika. Kazach doprowadził do wyrównania.

2:6, 4:5

PRZEŁAMANIE! Bublik potrafi zaskoczyć Hurkacza skrótami tuż za siatkę. Mimo że Polak jest szybkim zawodnikiem, czasami nawet nie rusza do piłki. Hurkacz niestety być może w decydującym momencie spotkania dał się przełamać. Źle, bardzo źle...

2:6, 5:5

PRZEŁAMANIE! Ufff... Ależ uratował się Hurkacz! A w zasadzie uratował go Bublik, który popełnił aż trzy podwójne błędy serwisowe. Gramy dalej!

2:6, 5:6

PRZEŁAMANIE! Znowu Hurkacz zaczął popełniać niewymuszone błędy. Dwukrotnie wyrzucił piłkę na aut w bardzo prostych sytuacjach i zrobiło się 15:30. Następnie Hurkacz popsuł smatcha i Bublik zyskał break pointa, ale Kazach w ważnym momencie nie trafił w kort. Kazach był jednak cały czas nieco z przodu i miał kolejne piłki na przełamanie. Niestety jedną z nich wykorzystał.

2:6, 5:7

KONIEC MECZU! Niestety tym razem historia z przełamaniem powrotnym nie powtórzyła się. Bublik pewnie wygrał swój gem serwisowy, a tym samym doprowadził do końca spotkania.

To wszystko z naszej strony. Dziękujemy, że byliście z nami i zapraszamy na kolejne relacje na sport.se.pl! Do zobaczenia.

Najnowsze