Łukasz Kubot i Marcelo Melo to w tym sezonie najlepsza męska para na świecie. W klasyfikacji ATP Doubles Race (punkty zdobyte od początku roku) Polak i Brazylijczyk prowadzą i to z wyraźną przewagą. Mistrzowie Wimbledonu właśnie dotarli do ćwierćfinału turnieju w Szanghaju. A dzięki odniesionym w Chinach kolejnym zwycięstwom właśnie przekroczyli działającą na wyobraźnię granicę - obaj z turniejowych nagród uzbierali już od początku tego sezonu po ponad milion dolarów. Kubot po awansie do ćwierćfinału w Szanghaju zarobił w 2017 roku w sumie 1,014 mln dol! Po raz pierwszy w karierze przekroczył w jednym sezonie tę barierę. A na tym przecież nie koniec. Przed Polakiem i Brazylijczykiem jeszcze kilka dużych turniejów, w tym kończące sezon ATP World Tour Finals, gdzie najlepszych osiem par na świecie powalczy o grubą kasę.
Jedno jest pewne - choć w deblu nagrody są dużo niższe niż w singlu, Kubot zakończy ten sezon jako lider polskiej tenisowej listy płac. Zdetronizuje Agnieszkę Radwańską, dla której ten rok był pasmem przykrych rozczarowań. Isia, która wkrótce po raz pierwszy od 2008 roku wypadnie z Top-20 rankingu WTA (obecnie nr 18), ten sezon zakończy z wyjątkowo marnym jak na nią finansowym dorobkiem na poziomie 909 tys. dolarów. Dla porównania, krakowianka w minionych latach zarabiała - 4,16 mln dol w 2016 roku, 4,2 mln dol w 2015 roku, 2,7 mln dol w 2014 roku... W sumie w całej karierze z turniejowych premii - 26,85 tys. dolarów.