Novak Djoković sukcesy odnosi nie tylko na kortach, lecz także w biznesie. Serb upodobał sobie branżę gastronomiczną. W tym momencie jest właścicielem dwóch restauracji. Przed ośmioma laty otworzył lokal w Belgradzie, a rok temu działalność rozpoczął jego wegański bar w Monte Carlo. Teraz zamierza ruszyć z nowym projektem, który ma pomóc najbardziej potrzebującym rodakom. "Nole" otworzy restaurację, w której najbardziej potrzebujący Serbowie otrzymają posiłki za darmo. Nie wiadomo jakie kryteria zostaną przyjęte, ale lokal ma działać na zasadzie organizacji charytatywnej.
Sam Djoković stwierdził, że takie działanie umożliwiają pieniądze, jakie zarobił podczas sportowej kariery. - Pieniądze nie są dla mnie problemem. Zarobiłem wystarczająco dużo, by wyżywić całą Serbię. Myślę, że moi rodacy zasługują na to za wsparcie jakie mi dają - zdradził "Djoko". Serb zamiłowanie do gastronomii wyniósł z domu. Jak sam stwierdził, to właśnie ta pasja doprowadziła go do największych sukcesów na korcie. - Ze względu na moją rodzinę zawsze kochałem jedzenie. Będąc sportowcem było to dla mnie czymś więcej - paliwem, które decydowało o tym jak gram, jak się czuję. Uważam, że wiele moich sukcesów zawdzięczam diecie. Jedzenie to moja pasja, która mnie zmieniła. Chciałem się tym podzielić ze światem - wyjaśnił.
Przeczytaj: Novak Djoković kontuzjowany. Do gry wróci w przyszłym roku
Zobacz: Znany tenisista ma gest. Przekaże pieniądze za każdego asa na rzecz ofiar kataklizmu