Rafael Nadal chce zdobyć 13. tytuł na Roland Garros, ale jak przyznaje, warunki są specjalne i trudne. Nastała właśnie jesień, podczas gdy normalnie wielkoszlemowy French Open odbywa się na przełomie wiosny i lata. „Warunki są nieco ekstremalne jak na granie na otwartych kortach” - powiedział Nadal. Bo i faktycznie, pogoda w stolicy Francji nie będzie rozpieszczać zawodników i zawodniczek. Temperatury będą regularnie niższe niż 20 stopni, a rano i wieczorem mogą spadać do nieprzyjemnych wartości nawet poniżej 10 kresek! Niewykluczone są burze.
Nadal uwielbia grę na mączce, ale w suchych i letnich warunkach. „Sytuacja jest specjalna. Z wielu powodów warunki będą prawdopodobnie najtrudniejszymi w mojej karierze na tych kortach. Także piłka będzie kompletnie inna” – zwrócił uwagę hiszpański tenisista. „Piłka jest bardzo wolna i ciężka, jest zimno, to są „wolne” warunki” – dodał, nawiązując do zmiany firmy, która zaopatruje w tym roku tenisistów na Roland Garros w piłki. Zamiast piłek marki Babolat sięgnięto po Wilsony i to właśnie nie spotkało się z przychylną reakcją Nadala. „To nie jest dobra piłka do gry na korcie ziemnym” – skomentował Rafa. „Ale ponieważ wiedziałem o tym wcześniej, muszę to zaakceptować i nie mam z tym problemu. Podejmuję wyzwanie” – zapowiedział.