Andrzej Gołota udał się do aresztu w Krakowie, zlokalizowanego przy ulicy Montelupich. To tam na początku siedział Artur Szpilka, którego wyrok za pobicie pod dyskoteką w Wiśniowej uprawomocnił się.

Artur Szpilka z TOTALNIE ZDEFORMOWANĄ TWARZĄ! Co mu się stało?! [ZDJĘCIE]

Andrzej Gołota udał się z wizytą do więzienia, by odwiedzić Artura Szpilkę. Jak przebiegało to spotkanie? Znamy szczegóły wizyty z 2010 roku.

Artur Szpilka chce sprzedać maseczkę? Pozwala na obejście przepisów

W tej celi siedział w Krakowie Artur Szpilka. Andrzej Gołota próbował uświadomić mu prawdę o grypsowaniu. - Na "Monte" odwiedził mnie Andrzej Gołota. Przyjechał, pogadał, posprzeczaliśmy się trochę. O grypsowanie poszło. Powiedział, że debile to robią - opowiedział swojego czasu Szpilka portalowi krakow.naszemiasto.pl.

Okazało się, że Andrzej Gołota miał rację. - Trafiłem do Tarnowa, bo w areszcie śledczym na Montelupich w Krakowie stwierdzili, że właśnie grypsowałem. Gdybym tego nie robił, wyszedłbym wcześniej - przekazał później Szpilka.

Artur Szpilka wyszedł z więzienia w 2011 roku. Czekało na niego szampańskie przyjęcie.

Artur Szpilka został odebrany z więzienia limuzyną przez rodzinę i znajomych. To był początek nowego życia "Szpili". Dziś jest znacznie bardziej powściągliwy.

W tym więzieniu siedział Artur Szpilka.

- Koledzy do Tarnowa przyjechali po mnie wynajętą limuzyną. Jeździliśmy, tu, tam. Picie, rodzina. Grubo było - opowiadała Artur Szpilka.

Po świętowaniu Artur Szpilka na dobre wrócił do boksu. W ringu pojawia się do dziś.

Artur Szpilka

Artur Szpilka

Artur Szpilka

Artur Szpilka

Artur Szpilka

Artur Szpilka

Artur Szpilka

Andrzej Gołota