Jeremy Sochan

i

Autor: AP PHOTO Jeremy Sochan

Polak w NBA

Jeremy Sochan odbił się od ściany. Trudne początki w NBA, Spurs znowu przegrali

2022-10-07 7:38

Jeremy Sochan sprawił, że polscy kibice baczniej przyglądają się rywalizacji w NBA. Już za półtora tygodnia rozpocznie się nowy sezon najlepszej ligi świata, a kluby szlifują formę podczas presezonu. Dla polskiego koszykarza jest to pierwsza styczność z grą na takim poziomie i na razie jego początki są trudne. San Antonio Spurs znowu przegrali, tym razem z Orlando Magic, a sam Sochan odbił się od ściany.

Wybór Jeremy'ego Sochana w tegorocznym drafcie rozgrzał polskich kibiców. Po kilku latach od zakończenia kariery przez Marcina Gortata znowu mogą śledzić losy rodaka w NBA. Z numerem 9 wybrało go słynne San Antonio Spurs, prowadzone przez legendarnego Gregga Popovicha. Mówi się, że dla reprezentanta Polski jest to znakomity wybór na start. 19-latek miał sporo pecha na początku przygotowań do sezonu, ale na kilkanaście dni przed pierwszym ligowym meczem zbiera cenne doświadczenie podczas presezonu.

Jeremy Sochan odbił się od ściany. Trudne początki w NBA

Gdy inni debiutanci otrzymywali szansę podczas Ligi Letniej, Sochan zachorował na koronawirusa. W związku z tym musiał czekać aż do października, by pojawić się na parkiecie w koszulce Spurs. Debiut w tych barwach zanotował w wyjazdowym sparingu z Houston Rockets (99:134). Wówczas spędził na boisku 17 minut i zdobył 5 punktów oraz zanotował 4 zbiórki. Zaimponował grą w defensywie, a po kilku dniach otrzymał kolejną szansę. Tym razem przed własnymi kibicami przeciwko Orlando Magic. Dostał jeszcze więcej czasu od trenera, jednak rywalizacja z "Magikami" była naprawdę trudna.

San Antonio Spurs znowu przegrali. Sochan zbiera doświadczenie w NBA

Sochan wszedł na parkiet szybciej niż w Houston, już w połowie pierwszej kwarty. Łącznie zagrał 13 minut w pierwszej połowie. Nie przełożyło się to na wielkie liczby, gdyż spudłował dwie trójki i raz przestrzelił spod kosza. Na plus może zapisać zbiórkę, asystę pod kosz do Zacha Collinsa i wymuszenie faulu po indywidualnej akcji, po której trafił jeden z dwóch rzutów osobistych. W trzeciej kwarcie Polak popisał się pięknym rzutem za trzy z narożnika, ale były to jego jedyne punkty z gry. W ostatniej części meczu dołożył kolejny punkt z rzutów osobistych. W niej odbił się też od ściany, gdy pod koszem potężnie zablokował go Mo Bamba. Ostatecznie Magic wygrali 102:99, choć Spurs prowadzili niemal cały mecz, ale Popovich nie dbał o wynik, a o minuty dla wszystkich graczy. Sochan spędził na parkiecie 22 min, zdobył 5 punktów (1/6 z gry, 2/4 z wolnych), 4 zbiórki, asystę i faul. Przed startem sezonu Spurs zagrają jeszcze trzy sparingi.

Sonda
Czy Jeremy Sochan poradzi sobie w San Antonio Spurs?
PKO Ekstraklasa Raport odcinek 7

Jesienny mundial w cieniu korupcji. Jakie będą nadchodzące Mistrzostwa Świata?

Włącz podcast i posłuchaj!

Listen to "Skandale i korupcja. Komentujemy piłkarskie mistrzostwa świata w Katarze [supersport+]" on Spreaker.
Najnowsze