Nic z tego! "Grzmoty" najpierw wygrały dwa mecze u siebie, a teraz pokonały "Ostrogi" w San Antonio. Wygrali 108:103, prowadzą w serii 3-2 i przed spotkaniem we własnej hali dzieli ich tylko jeden krok od awansu.
Bohaterem drużyny z Oklahomy był znów zabójczy Kevin Durant (24 l.), którzy zdobył 27 punktów. San Antonio mieli aż 21 strat. - I przez to przegraliśmy. Nie można stracić tyle piłek i dawać rywalom tak dużo okazji do kontry w tak ważnym meczu - narzekał trener Spurs, Gregg Popovich.
W finale Konferencji Wschodniej Miami Heat remisują z Boston Celtics 2-2.