W ostatnim czasie wypowiedzi Marcina Gortata odbijają się w Polsce naprawdę szerokim echem. Było tak w trakcie kampanii prezydenckiej, w której poparł Rafała Trzaskowskiego już przed pierwszą turą, a przed drugą mocno zabiegał o głosy przeciwko Karolowi Nawrockiemu w programie TVP. Jest tak również już po wyborach, a były koszykarz NBA dał ku temu powody ostatnią wizytą w podcaście Kuby Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego. Spora część widzów skrytykowała go za słowa, w których deprecjonował wyborców Nawrockiego z mniejszych miejscowości i wsi. To jednak nie wszystko, bo prowadzący skonfrontowali go też z prostymi pytaniami, na których kompletnie poległ.
Sikorski odgryzł się Muskowi. Gortat nie mógł się powstrzymać i oberwał. "Marcin, masz 41 lat"
Gortat pod ostrzałem, Najman równa go z ziemią. "Wielki młocie!"
Gortat został zapytany m.in. o to, kiedy był chrzest Polski, ale nie był w stanie odpowiedzieć. Podobnie jak na pytanie, ile to jest 7 razy 9. Wycięte fragmenty długiego wywiadu szybko stały się hitem internetu i dobiegły m.in. do Marcina Najmana. Były pięściarz wykorzystał okazję i zaatakował koszykarza. "Dlaczego pseudonim Gortata to Wielki Młot?" - spytał w opisie do okolicznościowego filmiku opublikowanego w mediach społecznościowych.
- Człowiek uczy się całe życie. Ja dopiero dziś rozszyfrowałem pseudonim Gortata, "Wielki Młot". Do dziś myślałem, że chodzi o jego wzrost, gabaryty. Ale nic bardziej mylnego. Wszystko wyszło na jaw podczas wywiadu, jakiego udzielił Wojewódzkiemu i Kędzierskiemu - zaczął swój komentarz Najman.
Żona legendarnego Jerzego Kuleja pękła po hejcie na córkę Karola Nawrockiego. Wyrzuciła to z siebie
- Okazuje się, że gość, który pouczał Polaków właściwie w każdej dziedzinie, Polacy to de facto byli tumani w tych jego wypowiedziach. Wszystko wiedział lepiej... Nie potrafił odpowiedzieć na pytanie, ile to jest 9 razy 7. Gortat, jeżeli chcesz pouczać Polaków, to naucz się najpierw tabliczki mnożenia do 100. Wielki młocie - zakończył popularny "El Testosteron".
Jeden z internautów podesłał mu jeszcze wspomniany wcześniej fragment o wyborcach Nawrockiego. "Idę o zakład, że ci ludzie znają tabliczkę mnożenia do 100" - skomentował kontrowersyjne słowa Gortata.
