Kamil Majchrzak przystąpił do Wimbledonu jako 109. tenisista świata, ale już w pierwszej rundzie zszokował wszystkich, ogrywając rozstawionego z "32" finalistę tego turnieju z 2021 roku - Matteo Berrettiniego. Polak wygrał z faworytem w pięciu setach (4:6, 6:2, 6:4, 5:7, 6:3) i w nagrodę trafił na słabszego rywala w 2. rundzie. Mimo to, i tak rywalizował z notowanym wyżej od siebie - na 89. miejscu - Amerykaninem Ethanem Quinnem, który wcześniej ograł 19-latka z "dziką kartą", Henry'ego Searle'a z Wielkiej Brytanii (4:6, 6:2, 7:6, 6:2).
Wimbledon: Kamil Majchrzak po ogromnej sensacji! Najpiękniejsze zwycięstwo w jego życiu
Wimbledon: Życiowy sukces Kamila Majchrzaka
W meczu z Majchrzakiem lekko faworyzowany Quinn szybko odbił się od ściany. Dopiero przy stanie 5:0 dla Polaka w pierwszym secie wygrał swojego pierwszego gema, ale po chwili piotrkowianin zamknął partię po zaledwie 20 minutach! W drugim secie Majchrzak zaczął od szybkiego przełamania, ale od razu dał się przełamać, po czym znów złamał rywala i tym razem utrzymał tę przewagę do końca, wychodząc na prowadzenie 2:0 w setach.
Polak był w środę bezlitosny i w trzecim secie również od razu wykorzystał okazję na przełamanie. To wystarczyło mu, aby zamknąć mecz w trzech setach, przełamując jeszcze raz Quinna na 6:3, i po nieco ponad 1,5 godziny zameldować się w 3. rundzie Wimbledonu. Tym samym wyrównał swój najlepszy dotychczasowy wielkoszlemowy wynik, jakim była 3. runda US Open 2019.
Kamil Majchrzak dla "SE": Sinner może spełniać marzenia, ja wstydziłem się wyjść z domu [WYWIAD]
Majchrzak odbudował się po koszmarze
W Wimbledonie było to jego trzecie podejście i dopiero teraz udało mu się wygrać mecz w głównej drabince. A to nie koniec, bo Majchrzak wcale nie będzie na straconej pozycji w kolejnej rundzie. W niej zagra ze zwycięzcą meczu dwóch nierozstawionych tenisistów: Christian Garin - Arthur Rinderknech. W takiej formie z pewnością jest w stanie powalczyć z obydwoma.
Przypomnijmy, że kariera Majchrzaka stanęła pod znakiem zapytania, gdy został zawieszony po wykryciu zakazanych substancji w jego organizmie. Przez ponad rok nie mógł grać ani trenować, a do gry wrócił na początku zeszłego roku i zaczął mozolnie odbudowywać swój ranking z samego dna. Po awansie do 3. rundy Wimbledonu ma spore szanse na powrót do najlepszej "100" zestawienia ATP.