- Reprezentacja Polski pod wodzą nowego selekcjonera Jana Urbana jest bliska awansu do baraży o Mistrzostwa Świata 2026 po zdobyciu 7 punktów w trzech meczach.
- Polski Związek Piłki Nożnej (PZPN) podjął decyzję, że mecz barażowy zostanie rozegrany na PGE Narodowym w Warszawie.
- Decyzja PZPN oznacza niezadowolenie kibiców z południa Polski, preferujących Stadion Śląski w Chorzowie, jednak najważniejszym celem pozostaje awans na mundial.
Reprezentacja Polski - droga na mistrzostwa świata w USA, Kanadzie i Meksyku
Po fatalnym meczu z Finlandią w Helsinkach, który polska reprezentacja przegrała 1:2, do dymisji podał się selekcjoner Michał Probierz. Po długich rozmowach i poszukiwaniach nowego trenera kadry, w końcu okazało się, że naszą drużynę narodową poprowadzi Jan Urban. W kibiców wstąpiła nowa nadzieja, która - jak czas pokazał - nie była bezpodstawna. W trzech meczach pod wodzą nowego selekcjonera Biało-czerwoni zgromadzili 7 punktów. Najpierw zremisowali na wyjeździe z faworyzowaną Holandią 1:1, a potem pokonali u siebie Finów 3:1 i na wyjeździe Litwinów 2:0. W rezultacie jesteśmy już niemal pewni awansu do baraży o mundial. Wystarczy nam zdobycie jednego punktu z Holandią lub... Maltą. Jak wyglądać będą wyglądać baraże na mistrzostwa świata 2026? Są one dwuetapowe. Po przejściu dwóch rywali, będziemy mogli zameldować sie na najważniejszej piłkarskiej imprezie czterolecia.
Jan Urban idzie jak burza! Takiego startu nie miał nikt od czasów legendarnego trenera
Baraże na mundial. Pilna wiadomość, PZPN miał już zdecydować
Wiadomo już, że przynajmniej w jednym meczu będziemy grali u siebie (w barażach nie ma rewanżów). W związku z tym pojawiła się kwestia wyboru obiektu, na którym reprezentacja Polski rozegra baraż. Właśnie pojawiła się informacja w tej sprawie. Jak dowiedział się portal Sport.pl, PZPN miał już zdecydować, że spotkanie odbędzie się na PGE Narodowym w Warszawie. Wybór tego miejsca oznacza, że pół Polski wpadnie w szał. Szczególnie niezadowoleni będą kibicie z południa kraju, którzy zdecydowanie wolą, gdy kadra rozgrywa mecze na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Inna sprawa, ze ostatni mecz, który reprezentacja Polski tam rozgrywała (z Nową Zelandią), nie wypadł najlepiej. Trybuny bowiem świeciły pustakami. Poza tym jakiego stadiony by PZPN nie wybrał, to i tak duża część kraju - przede wszystkim z powodów geograficznych - będzie narzekać. Zresztą najważniejszy jest awans na mundial. Gdzie do niego dojdzie, to już sprawa drugorzędna.
Galeria: Ponury widok na trybunach podczas meczu Polska - Nowa Zelandia
