Faustino Asprilla: To będzie najlepsza Kolumbia w historii [WYWIAD]

2014-06-24 10:30

Faustino Asprilla (45 l.), jeden z najlepszych snajperów w historii kolumbijskiej piłki, z przyjemnością ogląda młodszych kolegów w Brazylii. - Już zrobili to, czego mnie nie udało się na dwóch mundialach, czyli wyszli z grupy. To będzie najlepsza drużyna w historii Kolumbii - przekonuje nas uczestnik mistrzostw świata w 1994 i 1998 r. Dziś Kolumbia gra ostatni grupowy mecz z Japonią.

"Super Express": - Za nami dwa mecze Kolumbii. Jak pan ocenia rodaków?

Faustino Asprilla: - Jestem dumny. 3:0 z Grecją i 2:1 z WKS - plan wykonany perfekcyjnie. Funkcjonują i obrona, i pomoc, i atak. Ten zespół będzie najlepszą reprezentacją w historii Kolumbii. Już powtórzył nasz największy sukces, czyli wyjście z grupy, co udało się tylko w 1990 r. Wtedy przegraliśmy w następnej fazie z Kamerunem. A teraz? Ten zespół jest zdolny zajść dużo dalej, tyle że w następnej rundzie możemy wpaść na Włochy lub Urugwaj. A wtedy faworytami nie będziemy.

Zobacz również: Mundial 2014. NAJGORSZA piosenka w historii? Nie pomógł nawet telefon w majtkach [WIDEO]

- Macie kilku świetnych piłkarzy, ale najlepszy jest chyba James Rodriguez?

- Nie. Cenię Rodrigueza, ale mózgiem tego zespołu jest Juan Cuadrado. To od niego najwięcej zależy.

- Dziś gracie z Japonią, ale awans już macie. Zagracie najsilniejszym składem, bo zwycięskiego się nie zmienia?

- Ja bym dokonał zmian. To świetna okazja, żeby sprawdzić mniej grających piłkarzy i inne warianty.

- Kiedy ciężką kontuzję odniósł Radamel Falcao, wielu uważało, że bez niego Kolumbia nie da rady. Widzi pan w zespole drugiego Falcao?

- Tak, widzę. Z powodzeniem w tę rolę może się wcielić Carlos Bacca. Zrobił niesamowite postępy. Teraz ma drobną kontuzję, ale na fazę pucharową będzie gotowy. I może błysnąć.

- A kto będzie mistrzem świata?

- Brazylia. Bo mają talent, publiczność i swój klimat. "Rezerwowi" faworyci to Niemcy i Argentyna.

- Korona króla strzelców trafi do…

- Leo Messiego lub Thomasa Muellera.

- Polacy na tych mistrzostwach nie grają, ale może kojarzy pan jakiegoś polskiego piłkarza?

- Najbardziej Zbigniewa Bońka. To był ulubiony piłkarz mój i mojego taty.

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail

Najnowsze