- Jak to nie były ustalone? - piekli się w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego" Grzegorz Lato.
- Dzieliliśmy się po równo, czyli z premii UEFA połowę dla PZPN, a połowę dla drużyny. W praktyce oznaczało to, że za każde zwycięstwo w fazie grupowej reprezentacja Polski otrzyma do podziału 500 tysięcy euro, a za remis 250 tysięcy euro - wyjaśnia Lato.
ZOBACZ: Najładniejsze dziewczyny kibicujące na Euro 2012
- Za ćwierćfinał miał być milion euro. Mówię o pieniądzach tylko dla piłkarzy, czyli bez uwzględniania sztabu kadry z selekcjonerem na czele. A więc za te dwa grupowe remisy – w przeliczeniu na złotówki – wychodzi po 100 tysięcy na głowę. Premie będą dzielone między 23 zawodników - dodaje prezes PZPN.
Zdaniem Laty Kuba Błaszczykowski nie ma też racji, gdy narzeka na brak biletów dla rodzin piłkarzy.