Angelika Cichocka, 800 metrów

i

Autor: Eastnews Angelika Cichocka

Halowe MŚ. Angelika Cichocka odebrała dodatkową nagrodę za srebro

2014-03-11 6:30

Srebrny medal Angeliki Cichockiej (26 l.) w biegu na 800 m to największa polska sensacja w halowych MŚ w lekkiej atletyce w Sopocie. Sukces tym cenniejszy, że osiągnięty... za własne pieniądze. - Nie miałam nawet kadrowego stypendium. Dopiero od bardzo niedawna mam skromny sponsoring ze strony firmy Innova Capital - wyjaśnia.

Wychowała się nad kaszubskim jeziorem, sportową przygodę zaczynała od półamatorskiego żeglarstwa jako załogantka. Do lekkoatletyki trafiła, dopiero mając 17 lat.

Zobacz również: Kamila Lićwinko: Skoczyłam po złoto, bo wyszłam za mąż [WYWIAD]

Nagrodę IAAF za srebro w Sopocie (20 tys. dol.) zainwestuje w budowę domu pod Bytowem, w którym zamieszka z narzeczonym Tadeuszem Zblewskim (30 l., są razem od ośmiu lat).

Po drodze do tego wielkiego sukcesu było kilka trudnych chwil. - Choćby wtedy, gdy zabrakło mi pół sekundy do minimum na igrzyska w Londynie. Ale kompletne załamanie trwa u mnie dzień - dwa. Potem zbieram się w sobie i niepowodzenie jeszcze bardziej mnie motywuje, jestem twardzielką - zapewnia.

Przełom w jej karierze rozpoczął się w ubiegłym roku, gdy zaczęła pracować z nowym trenerem Tomaszem Lewandowskim.

- Mogę się cieszyć z tego "prezentu", jaki dostałem od mojego poprzednika, trenera Jarosława Ścigały - nie kryje Tomasz Lewandowski. - Bo rzadko się zdarza, by w wieku 26 lat zawodniczka była niewyeksploatowana, a jej aparat ruchowy nieuszkodzony. Angelika ma bardzo wysoką szybkość naturalną, wytrzymałość, zdolność regeneracji i dużą pojemność płuc.

Przeczytaj również: Halowe MŚ. Klasyfikacja medalowa: szóste miejsce reprezentacji Polski

Wraz z braćmi Lewandowskimi trenowała niedawno na płaskowyżu w Etiopii (2700 m n.p.m.), na który to wyjazd wydała ze swoich oszczędności 10 tys. zł.

- Napatrzyłam się tam na biedę, baraki, kobiety z sierpami w polu, hieny biegające pod oknem, furmanki i krajobraz, w którym byłoby tak samo jak setki lat temu, gdyby nie słupy elektryczne. To dało mi sporo przemyśleń na temat życia - wspomina.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze