Już w niedzielę w krakowskiej Arenie rozpoczną się mistrzostwa świata Pierwszej Dywizji, które zdecydują o awansie do Elity. Polacy trenowani przez Jacka Płachtę przystępują do turnieju z wielkimi nadziejami. Czy pomogą nam ściany w postaci kilkunastu tysięcy biało-czerwonych kibiców?
Rywale sa trudni - na początek Włosi, potem m.in. faworyt do awansu, Kazachstan. Marcin Kolusz zapowiada walkę o każdy metr boiska, ale zaznacza też, że na tle przeciwników, "nie mamy indywidualności". Dodaje jednak stanowczo: Mamy świadomość swojej wartości!
Kiedy grają Polacy na MŚ w Krakowie? SPRAWDŹ
Reprezentacje zagrają systemem każdy z każdym. Pierwsza oraz druga drużyna turnieju Grupy A awansują do mistrzostw świata elity w 2016 roku, ostatni zespół Grupy A zostanie zdegradowany i w 2016 roku zagra w Grupie B. Jego miejsce za rok zajmie zwycięzca turnieju w Grupie B. Najsłabsza drużyna Grupy B spada do Dywizji II.
Polacy zaczną zmagania meczem z wieloletnimi "członkami" Elity, Włochami. Potem hokeiści Płachty zmierzą się z Japonią, Ukrainą, Kazachstanem (główny faworyt do awansu) i na koniec z Węgrami.