Leo Messi na mistrzostwach świata w Katarze zdobył upragniony tytuł, o którym marzył od początku seniorskiej kariery. Wszyscy kibice Barcelony byli wręcz przekonani, że Argentyńczyk na Camp Nou zostanie do końca kariery. Tak się jednak nie stało. 10 sierpnia 2021 roku zatrzęsła się ziemia pod nogami fanów "Dumy Katalonii" oraz ich legendarnego piłkarza. Messi zdecydował się na przejście do PSG, jednak to nie był dobry kierunek dla jednego z najlepszych piłkarzy w historii piłki nożnej. Sam zawodnik przyznaje, że jego przygoda w Paryżu nie potoczyła się w taki sposób, jaki sobie wymarzył.
Leo Messi wbił szpilkę byłemu pracodawcy! Argentyńczyk nie gryzł się w język, szczere słowa
Mistrzostwa świata w Katarze zapiszą się wielkimi literami w kartach historii. Wszystko za sprawą zdobycia podczas turnieju mistrzostwa świata przez Leo Messiego. Argentyńczyk zdobył wszystko w swojej barwnej karierze, a teraz można śledzić jego poczynania w USA. 36-latek w rozmowie "OlgaEnvio" powiedział, jak wyglądało traktowanie jego w szatni PSG. - Nie było tak, jak się spodziewałem. Jednak zawsze mówię, że nic nie dzieje się bez powodu. Mimo tego, że w Paryżu nie czułem się dobrze, grając właśnie tam zostałem mistrzem świata. Byłem jedynym zawodnikiem z naszej mistrzowskiej drużyny, który nie cieszył się uznaniem mistrza świata w swoim klubie - podsumował Messi.