Isia mogła wybierać pomiędzy Marcinem Matkowskim, Mariuszem Fyrstenbergem i Łukaszem Kubotem. Zdecydowała się, po konsultacji ze swym trenerem Tomaszem Wiktorowskim, na "Matkę".
- To była decyzja podjęta na podstawie analizy gry chłopaków w ostatnim czasie. Była konsultowana z Agnieszką, bo to ona będzie napędzać grę miksta. W grze mieszanej to kobieta decyduje o wyniku. Uznaliśmy, że potężnie serwujący Marcin lepiej pasuje do stylu gry Agnieszki - wyjaśnia Wiktorowski.
W pierwszej rundzie na Polaków czeka para australijska: Samantha Stosur, LIeyton Hewitt.