Mundial 2014. Adios Espańa!

2014-06-20 4:00

Tak symbolicznego momentu nie było w Hiszpanii od lat. Tego samego dnia abdykował król Juan Carlos (po 39 latach rządów) a piłkarska reprezentacja, po porażce z Chile 0:2 straciła szansę awansu i obrony tytułu mistrzów świata.

"W świątyni o nazwie Maracana dobiegł końca etap, jakiego świat piłki wcześniej nie widział. Pozostaną po nim piękne wspomnienia i puchary za wygranie Euro 2008 i 2012, a także mundialu w 2010" - napisała wysłanniczka dziennika "Marca" na brazylijski mundial.

Mimo porażki w Brazylii, niezagrożona jest pozycja trenera Vicente Del Bosque.

- Ma kontrakt do Euro 2016 i chcemy, żeby go wypełnił. Nawet gdyby chciał odejść, powiemy mu, że nie ma na to zgody. Niech pojedzie na wakacje, odpocznie i widzimy się we wrześniu, przed pierwszym meczem eliminacji z Macedonią - jasno powiedział Jorge Perez, sekretarz generalny hiszpańskiej federacji.

Zostanie Del Bosque, ale odejdzie kilku wspaniałych piłkarzy. Na pewno Xavi Hernandez (133 mecze w kadrze), który z Barcelony przenosi się do katarskiego Al-Arabi oraz David Villa (najskuteczniejszy strzelec w historii reprezentacji, 58 goli w 96 meczach), podobnie jak Xavi opuszczający Europę (będzie grał w amerykańskiej MLS).

Nie wiadomo natomiast, co z Ikerem Casillasem. Bramkarz Realu nie planował zakończenia reprezentacyjnej kariery po mundialu, ale to, co się wydarzyło, stawia pod znakiem zapytania jego dalszą przyszłość w zespole.

Choć Hiszpanom jest ogromnie żal, że skończył się piękny etap, to nie obawiają się o przyszłość i już wskazują, jak może wyglądać nowa "Furia Roja". W bramce już De Gea, w obronie: Carvajal, Ramos, Pique, Javier Martinez i Bartra, w pomocy wzmocnionej: Thiago, Koke, Isco i Herrerą, a z przodu Delofeu, Jese i Morata...

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail

Najnowsze