Po 35 minutach spotkania kibice na wypełnionym po brzegi Wembley łapali się za głowy. W ciągu kilku minut lider reprezentacji Szwajcarii Tranquillo Barnetta (26 l.) dwa razy po sprytnych strzałach z rzutów wolnych zaskoczył bramkarza Joe Harta (24 l.) i Anglia przegrywała 0:2! Rzuceni na kolana gospodarze zdołali się podnieść. W 51. minucie remisowali już 2:2 i mieli masę czasu, żeby strzelić zwycięską bramkę.
Przeczytaj koniecznie: Marcin Baszczyński w Polonii Warszawa
Wtedy zaczął się prawdziwy festiwal pudeł angielskich napastników, którzy marnowali wyśmienite okazje. Najbardziej skompromitował się Bent, który dobijał obroniony przez szwajcarskiego bramkarza strzał, ale z 7 metrów kropnął nad poprzeczką!
- Trener Fabio Capello po meczu pocieszał mnie. Powiedział, żebym się nie przejmował - zdradził po meczu Bent. - Takie sytuacje się zdarzają, nie zawsze udaje się trafić - dodał "snajper" Aston Villi, czym jeszcze bardziej rozwścieczył angielskich kibiców.