Pojechał na Bliski Wschód, ale od Leo Messiego nie uciekł! Cristiano Ronaldo już wie, kiedy zadebiutuje u Saudyjczyków

Bajońskie sumy na kontrakcie Portugalczyka, a także luksusy, jakimi go otoczono, z pewnością osłodziły jego negatywne przeżycia minionych tygodni i miesięcy. Okazuje się jednak, że przeszłość, o której chciał jak najszybciej zapomnieć, zastukała w jego drzwi także w Arabii Saudyjskiej.

Ronaldo zadebiutować miał w szeregach nowego zespołu 5 stycznia, w ligowym meczu Al-Nassr z Al-Tai. Media natychmiast przypomniały jednak, że na portugalskiej gwieździe wciąż „wisi” wyrok komisji dyscyplinarnej FA za wydarzenia z kwietnia 2022 roku. Oceniono je prawie pół roku później, orzekając karę dwóch meczów zawieszenia dla CR 7. Nie zdążył owej sankcji „odpokutować” w rozgrywkach Premier League. Zgodnie z przepisami FIFA, musi to teraz zrobić u nowego pracodawcy.

Przełożenie wspomnianej potyczki ligowej lidera saudyjskiej ekstraklasy (o 24 godziny, z powodu rzekomej awarii elektryczności na stadionie) niczego klubowi nie dało; nie znaleziono sposobu na ominięcie przepisów. Ronaldo mógł jedynie z boku oglądać wygraną swych nowych kolegów. Kolejne spotkanie, planowane na 14 stycznia, z Al-Szabab (drużyną Grzegorza Krychowiaka) też zobaczy z trybun. Na murawie pojawi się dopiero 19 stycznia.

Tego dnia – jak poinformował Rudi Garcia, menedżer Al-Nassr – w Rijadzie zagości Paris St. Germain! Oczywiście z Leo Messim – czyli „odwiecznym” rywalem CR 7 – w składzie. Rywalem paryżan będzie tego dnia drużyna złożona z piłkarzy dwóch klubów: Al-Nassr i Al-Hilal. Ronaldo oczywiście będzie mógł zagrać, ale... - W swym debiucie na saudyjskich boiskach nie założy oryginalnej koszulki swej drużyny – przyznał Garcia, cytowany przez BBC.

Okazję do występy w trykocie Al-Nassr dostanie Portugalczyk dopiero trzy dni później. W ligowym starciu rywalem jego i jego kolegów będzie Ettifaq.

16 zdjęć