Polska - Rosja 1:1, Robert Lewandowski, EURO 2012

i

Autor: East News

POLSKA - CZECHY. Andrzej Trzeciakowski, człowiek, który odkrył Robert Lewandowskiego: Robert zagra w Realu

2012-06-16 4:00

Kiedy zobaczyłem go na treningu Varsovii Warszawa, od razu powiedziałem, że musi grać u nas. Takie perły rzadko się zdarzają. Jestem pewien, że teraz nasz "Bobek" idealnie pasowałby do Realu Madryt. Ale wcześniej niech strzela dla Polski gole na EURO - mówi prezes Delty Warszawa Andrzej Trzeciakowski (46 l.), który odkrył talent Roberta Lewandowskiego (24 l.).

-"Lewy" trafił do Delty, mając 15 lat, tam rozpoczął profesjonalną karierę.

- Tak bardzo go chcieliśmy, że załatwienie formalności zajęło tylko dwa tygodnie - mówi "Super Expressowi" Trzeciakowski. - Był najmłodszy, więc nie mógł dostać numeru na koszulce na stałe. Najczęściej grał z "16", "17", czasem też "19". Wołaliśmy na niego "Bobek".

Pierwsza kasa

Lewandowski trafił do Delty w najtrudniejszym momencie życia. W tamtym czasie zmarł bowiem jego ojciec, Krzysztof.

- Transfer "Bobka" do Delty załatwiałem jeszcze z jego ojcem. Potem Krzysztof zmarł. Strasznie żal mi było chłopaka, ale szybko się pozbierał. Na szczęście miał oparcie w mamie. W Delcie Robert zarobił pierwsze w życiu pieniądze, dzięki czemu mógł pomóc w utrzymaniu domu. Dostawał 1500 złotych miesięcznie - opowiada Trzeciakowski.

Jak wspomina odkrywca talentu "Lewego", młody piłkarz imponował nie tylko grą, ale również profesjonalnym podejściem do futbolu.

- Niektórzy gracze spóźniali się na treningi, tłumaczyli się chorobą lub korkami na mieście. A on zawsze był pierwszy w szatni, po prostu przebierał się i zasuwał. Poza tym jego nie interesowała gorzała, dyskoteki czy brylantyna na włosach. Wiedział, co chce w życiu robić, i do tego dążył - podkreśla.

Nieprzekupny

Lewandowski od najmłodszych lat imponował na boisku niesamowitą skutecznością.

- Szkoda, że grał u nas tylko 9 miesięcy, ponieważ musieliśmy rozwiązać seniorski zespół. Zdążył strzelić dla nas 6 goli, w tym dwa w arcyważnym meczu z Nadarzynem, faworytem do wygrania ligi. Przed spotkaniem twierdzono, że zostaliśmy przekupieni i przegramy. Robert pięknie temu zaprzeczył: po jego golach w 4. i 9. minucie było 2:0 dla nas, ostatecznie wygraliśmy 6:3 - wspomina Trzeciakowski.

Tak rosły zarobki Lewandowskiego

Varsovia Warszawa - 0 zł miesięcznie

Delta Warszawa - 1500 zł mies.

Znicz Pruszków - 4500 zł mies.

Lech Poznań - 60 000 zł mies.

Borussia Dortmund - 500 000 zł mies.

Najnowsze