Ranking FIFA będzie ważny. Jesienią to na jego podstawie rozlosowane zostaną grupy mistrzostw świata 2018. Polacy, o ile utrzymają pozycję, znajdą się w pierwszym koszyku. Razem z najlepszymi ekipami świata oraz gospodarzami turnieju - Rosjanami. Nic więc dziwnego, że o marszu polskich piłkarzy piszą największe sportowe media świata, w tym między innymi ESPN: "Polska zaszokuje rozstawieniem podczas mistrzostw świata 2018".
Oczywiście - to wciąż nic pewnego. Składy koszyków ustalane będą prawdopodobnie na podstawie październikowego rankingu. Kolejne zwycięstwa Polaków w eliminacjach mistrzostw świata dadzą nam komfortową pozycję. Porażki natomiast - spowodują wypadnięcie z czołowej dziesiątki.
Ważniejsze jest coś innego. Adam Nawałka został rozpracowany. Dziennikarze ESPN również dostrzegli bowiem ukryty geniusz PZPN. Porównali liczbę spotkań towarzyskich - najniżej punktowanych, wręcz nieopłacalnych z punktu widzenia rankingu FIFA - rozegranych przez biało-czerwonych i czołowych europejskich marek: Francji, Hiszpanii czy Anglii.
I dostrzegli, że polskim piłkarzom wygrywanie wychodzi najlepiej, gdy akurat... odpoczywają. Od Euro 2016 nasi piłkarze nie o punkty zagrali ledwie raz. Ze Słowenią.
Zremisowali 1:1 i znacznie nadszarpnęli swoją pozycję w rankingu FIFA.