Olejkowską i Roszkiewicza odwiedziliśmy w studiu personalnego treningu RH Fitness w Piasecznie pod Warszawą, którą Robert prowadzi razem z bratem bliźniakiem, Hubertem.
- Robert robi wszystko, by na siłowni wybić mi z głowy lenistwo - śmieje się Olejkowska. - Bo podczas ćwiczeń nie ma sentymentów, muszę je wykonać.
Połączył ich sport. Wiosną ubiegłego roku Agnieszka wzięła udział w Biegu Natury w Lesie Chojnowskim, który współorganizowali bliźniacy. Od razu para przypadła sobie do gustu.
- Długo rozmawialiśmy, ale kiedy trochę później Robert poprosił mnie o pierwsze spotkanie... odmówiłam, bo byłam pochłonięta pracą. Potem jednak wpisałam nazwisko Roberta w Google i pomyślałam: "Kurczę, mogłam się z nim umówić wcześniej" - wspomina Olejkowska.
Zobacz sesję zdjęciową Agnieszki Olejkowskiej i jej narzeczonego
- Ja też od razu sprawdziłem w Internecie, kim jest Agnieszka - włącza się Robert. - Wcześniej nie miałem pojęcia, kto jest rzecznikiem PZPN, nie interesowałem się futbolem.
Kiedy "Super Express" napisał, że para się zaręczyła, wywołało to poruszenie w PZPN. Zewsząd płynęły gratulacje. Także z najwyższego szczebla.
- Prezes Lato najpierw zdziwił się, że o niczym nie powiedziałam, a potem stwierdził, że musi zbierać na wesele (śmiech) - opowiada rzeczniczka.
Choć Olejkowska pracuje w zdominowanym przez męż-czyzn PZPN-ie, jej narzeczony zapewnia, że nie jest zazdrosny.
- Tak samo Agnieszka mogłaby być zazdrosna, że na zajęcia do studia RH Fitness przychodzą klientki, którym muszę planować trening. Nie można dać się zwariować! - przekonuje Robert.
W styczniu para świętowała zaręczyny, teraz myślą już o ślubie. - Zaplanowaliśmy go na 12 października. Wesele będzie na 150 osób. Będę drugą Agnieszką Roszkiewicz w rodzinie, bo żona Huberta jest moją imienniczką - wyjaśnia ze śmiechem Olejkowska.