Lionel Messi, Argentyna - Szwajcaria

i

Autor: Eastnews Lionel Messi, Argentyna - Szwajcaria

Włodzimierz Lubański o napastnikach na MŚ 2014: Messi jest poza konkurencją

2014-07-11 10:30

Włodzimierz Lubański (67 l.), najskuteczniejszy strzelec w historii reprezentacji Polski, nie ma problemu z wytypowaniem najlepszego napastnika mundialu. - Messi to numer jeden światowej piłki, tu nie ma miejsca na dyskusję - mówi nam strzelec 48 goli dla Polski. Lubański uhonorował też Miroslava Klose.

"Super Express": - Z jednej strony to mundial bramkarzy, ale z drugiej napastnicy też sporo strzelają. Jak wygląda pańska czołowa piątka?

Włodzimierz Lubański: - Nie ma na świecie lepszego napastnika od Leo Messiego. Owszem, na mundialu w Brazylii nie każdy mecz mu wychodzi, są momenty, że bywa niewidoczny, ale bez niego Argentyna nie miałaby najmniejszych szans na finał. Poza tym przyczajony, spacerujący Leo w każdej chwili może wymyślić coś, co zaskoczy rywali. Dlatego jest na czele mojej listy.

- Drugie miejsce?

- Arjen Robben. Messi i Robben zdecydowanie przewyższają na tym mundialu pozostałych napastników. Holender z jednej strony gra bardzo indywidualnie, ale widziałem już na tych mistrzostwach kilka jego doskonałych podań, co świadczy, że nie myśli tylko o sobie.

Brazylia - Niemcy. "Nie chcieliśmy ich upokorzyć"

- Podium uzupełnia…

- Thomas Mueller. To piłkarz kompletny. W Brazylii strzelił już pięć goli i do Rodrigueza brakuje mu tylko jednej bramki. Zresztą Rodrigueza też chciałbym wyróżnić. To niby pomocnik, taka "dycha", ale na tym mundialu pokazał się jako doskonały strzelec.

- Piąte miejsce dla…

- Miroslava Klose. Za całokształt, ale i za to, co pokazuje w Brazylii. Strzelił już dwie bardzo ważne bramki i udowodnił, że nosa do goli, choć lata lecą, nie stracił.

- W finale prawie wszyscy stawiają na Niemców. Podziela pan to zdanie?

- Nie do końca. Moim zdaniem jest 50 na 50. Owszem, to co Niemcy zrobili w półfinale z Brazylią przeszło do historii piłki, ale… Argentyna jest o wiele lepiej ustawiona taktycznie od Brazylii i może sprawić Niemcom bardzo dużo problemów.

1 Leo Messi (27 l., 4 gole) - jednym zagraniem może odmienić losy meczu. Moim zdaniem to od kilku lat "jedynka" światowej piłki. Doskonała technika, wyjątkowy drybling, szybkość na bardzo wysokim poziomie. Może i mógłby grać efektowniej na tym mundialu, ale efektywności mu na pewno nie brakuje.

2 Arjen Robben (30 l., 3 gole) - nieraz słychać, że gra egoistycznie, jednak nie bardzo się z tym zgadzam. Przecież jego piękne rajdy nie zawsze kończą się strzałem, idealnie obsłużyć partnera też potrafi. Motor reprezentacji, taki najwyższe j jakości.

3 Thomas Mueller (25 l., 5 goli) - doskonały zawodnik, bardzo wszechstronny. Idealnie czujący się w grze kombinacyjnej, mający przy tym fantastyczne wyczucie tego, gdzie spadnie piłka. Jak na swój wzrost, bardzo sprawny. Na dwóch mundialach strzelił już 10 goli, to też o czymś świadczy.

4 James Rodriguez (23 l., 6 goli) - największe odkrycie turnieju, ten piłkarz bardzo mi przypadł do gustu. Swoboda, z jaką operuje piłką, jest zachwycająca. Widać, że ma papiery na wielkie granie. Właśnie dla takich graczy oglądam mistrzostwa świata.

5 Miroslav Klose (36 l., 2 gole) - on nic nie musi mówić, za niego mówią bramki. Rekordowe 16 trafień w finałach mistrzostw świata to kosmiczny wynik. Doskonale gra głową, choć akurat w Brazylii strzela nogami. Piłkarz z "największym nosem do bramek" z wszystkich ocenianych przeze mnie.

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze

Materiał sponsorowany