Macios sprawiła sporą sensację. Nie była faworytką. W ćwierćfinale wygrała jednak z Węgierką Fruzsinę Forgo i chociaż w półfinałowej walce uległa Brazylijce Lucianie Montgomerry. Łatwo dalej nie było. Organizatorzy przygotowali bowiem skomplikowany system repasaży, a w nich Macios zmierzyła się ze swoją rodaczką, Moniką Skibą. Dopiero zwycięstwo z nią dało jej szansę walki o najniższy stopień podium.
A tam było już zgodnie z wymarzonym scenariuszem. Japonka Yuko Okatomi zdawała się murowaną kandydatką do medalu. Popełniła jednak, dała się złapać w pułapkę zastawioną przez zawodniczkę występującą w biało-czerwonych barwach i ostatecznie to Macios mogła świętować wielki sukces.
To trzeci medal Polaków na The World Games 2017.