Zlatan Ibrahimović to jedna z największych gwiazd światowej piłki. Meksykański "Record" podał, że już niedługo może prezentować swoje umiejętności kibicom w Afryce. Jeden z największych portali w Meksyku podał, że zainteresowany Szwedem jest klub Pyramids FC. 36-latka kusi on ogromnymi pieniędzmi. Z medialnych informacji wynika, że Los Angeles Galaxy wyraziło już zgodę na transfer, a porozumienie ma zostać osiągnięte w ciągu kilku dni.
Kibice za oceanem mogą jednak spać spokojnie. Egipcjanie zamierzają "Ibrę" tylko wypożyczyć. Do zespołu "Piramid" ma dołączyć w listopadzie lub grudniu, gdy MLS zakończy rozgrywki. Do Ameryki wróciłby z powrotem na sezon 2019. Sam zainteresowany do tej pory nie potwierdził doniesień. Jednak wiadomo, że jeśli właściciel Pyramids Turki al-Sheikh jest zdeterminowany, by ściągnąć piłkarza, to nie patrzy na ewentualne koszty.
- Negocjujemy z Ibrahimoviciem. Pieniądze nie będą jednak stanowić żadnego problemu. Chciałbym dać naszym fanom świąteczny prezent - powiedział miliarder. Właściciel egipskiego klubu chce zbudować prawdziwą potęgę. W ostatnim okienku transferowym wzmocnił drużynę za ponad 30 milionów euro. Po pięciu kolejkach piłkarze "Piramid" zajmują drugie miejsce w tabeli z dorobkiem jedenastu punktów.