Lista, jak co roku, będzie budziła kontrowersje. Jak to jest, że bramkarz, który rzadko kiedy wstaje z ławki rezerwowych, zarabia wiele razy więcej niż najlepsza narciarka świata? Dlaczego kierowca wyścigowy, który przez cały rok leczył się po wypadku w rajdzie (w którym wystąpił hobbystycznie, a nie zawodowo) wzbogacił się o więcej niż pięciu żużlowych drużynowych mistrzów świata razem wziętych (każdy w sezonie wystąpił w ponad 60 meczach)?
ZOBACZ: Pierwsza część Złotej Setki - najlepiej zarabiający sportowcy
Cóż, nikt nie mówił, że będzie sprawiedliwie, gwiazdy nie mają płacone "za godziny" według ustalonej z góry stawki. Na liście nie ma też parytetów, ani równouprawnienia (tylko 4 panie). Wśród sportowców wygląda to dokładnie tak samo, jak wśród zwykłych zjadaczy chleba: jedni mają szczęście i trafili do El Dorado, zaś inni klepią biedę i czekają na lepsze czasy.
Zarobki brutto
Zarobki sportowców podajemy brutto. Po opłaceniu podatków są one znacznie mniejsze. Warto też pamiętać, że część zawodników zarobionymi pieniędzmi musi się podzielić z trenerami, menedżerami, sparingpartnerami. Niektórzy ogromne kwoty muszą przeznaczyć także na sprzęt.
Większość sportowców obecnych w "Złotej Setce" zarabia za granicą. Dla kwot w obcych walutach przyjęliśmy następujące kursy: 1 euro = 4,20 zł, 1 dolar = 3,20 zł, 1 frank szwajcarski = 3,50 zł, 1 funt brytyjski = 5 złotych.
Piłkarzy zdecydowanie najwięcej
Aż 61 piłkarzy znalazło się w gronie 100 najbogatszych polskich sportowców. Przedstawiciele innych dyscyplin są w zdecydowanym odwrocie. Drugie miejsce zajmują żużlowcy (10), jest też siedmiu koszykarzy, sześcioro siatkarzy, czworo tenisistów oraz po trzech bokserów i piłkarzy ręcznych. W ścisłej czołówce są za to nasi jedynacy: w Formule 1, koszykarskiej lidze NBA i lidze futbolu amerykańskiego.