- W tym rajdzie „Kajto” może być na podium, bo bardzo dobrze czuje się na Sardynii. Jest też mocno zmobilizowany i dobrze przygotowany do tego pandemicznego sezonu. Czego potwierdzeniem było jego zwycięstwo w Turcji. Kajtek lubi walkę, a Sardynia akurat sprzyja takiej rywalizacji - mówi czterokrotny medalista igrzysk olimpijskich.
Adam Małysz dobrze zna specyfikę rajdów. Mieszkaniec Wisły przez prawie 5 lat startował w rajdach cross country, a szczególnie poznał magię i specyfikę słynnego „Dakaru”. Teraz nie wyklucza, że na te mordercze trasy wkrótce może wyjechać Kajetanowicz.
- „Kajto” to perfekcjonista. Jak się za coś bierze, to wkłada w to całe swoje serce i wysiłek. U niego nie ma półśrodków. Może kiedyś się zdecyduje na ten odważny krok. Na razie zainteresował się moją poduszką lotniczą, którą mam w samochodzie. Jest to efekt cross country, gdzie skoki samochodu są tak duże, że taka amortyzacja jest niezbędna - przekonuje Orzeł z Wisły.
Przez 5 lat Małysz walczył i dzielnie dawał sobie radę na bardzo trudnych trasach cross country, a w 2014 zajął nawet 13. miejsce w słynnym Dakarze. Jednak od momentu objęcia funkcji dyrektora w Polskim Związku Narciarskim zostało mu tylko kibicowanie.
- Ale oczywiście, trzymam też kciuki za „Kajto”. Jak się spotykamy, to rozmawiamy o samochodach. Nie ukrywam, że przewijał się też temat Dakaru, jednak na taki występ potrzeba naprawdę wielomilionowego budżetu. Zespoły fabryczne są sponsorowane przez arabskich szejków. „Kajto” ma szansę, bo w Dakarze startują też kierowcy doświadczeni w rajdach płaskich, czy nawet w wyścigach Formuły 1, jak słynny Hiszpan Fernando Alonso. „Kajto” zatem może zdecydować się na taki krok, ale najpierw będzie musiał zgromadzić duży budżet. Tylko nielicznych stać na taki wydatek - nie ma wątpliwości uczestnik Dakaru.
Na razie nie ma tematu udziału Kajetanowicza w Dakarze. Teraz jego głównym celem są rajdy WRC, gdzie świetnie się spisuje. Po zwycięstwie w Rajdzie Turcji zajmuje trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej kategorii WRC 3
- Póki co, życzę Kajtkowi sukcesów w płaskich rajdach. W tym szalonym sezonie ma szanse wygrać klasyfikację WRC 3. Potrzeba nie tylko dobrej formy, szybkiego samochodu, ale i trochę szczęścia - kończy legendarny skoczek narciarski.
* W drugim dniu rajdu Kajetanowicz był najszybszy na dwóch odcinkach specjalnych w klasyfikacji WRC3. Dzięki temu przed niedzielnym etapem zajmował drugą lokatę w WRC3 (zaledwie 0,1 s za Finem Jarim Huttunenem), a co więcej - dziewiątą w klasyfikacji generalnej.