Greg Hancock

i

Autor: archiwum se.pl Greg Hancock

Greg Hancock: Wolno biegam, szybko jeżdżę - WYWIAD

2012-09-25 12:10

Greg Hancock (42 l.) był bohaterem półfinału Ekstraligi Unibax - Unia Tarnów. Dzięki jego 13 punktom tarnowianie uzyskali cenny remis 45:45 i awansowali do finału (1. mecz wygrali 47:43). W walce o tytuł zmierzą sie ze Stalą Gorzów.

Amerykanin zrehabilitował się za spóźnienie, przez które odwołany został mecz Unibaksu z Unią tydzień temu.

"Super Express": - To spóźnienie sprzed tygodnia tak cię zmobilizowało do superjazdy?

Greg Hancock: - Byłem maksymalnie zmobilizowany, bo jeździliśmy jeden z najważniejszych i najtrudniejszych meczów sezonu. Ale nie powiedziałbym, że mecz odwołany z powodu mojego opóźnienia tak mnie nakręcił. Zawsze może być lepiej, jestem trochę zły na siebie za przegrany ostatni bieg.

- Miałeś do siebie pretensje o to spóźnienie?

- Przecież to nie moja wina, tylko linii lotniczych, które mi odwołały samolot. Jak miałem zdążyć na stadion? Tak naprawdę to wszyscy odchorowaliśmy tę sytuację. Winne są głównie skomplikowane przepisy w polskiej Ekstralidze. Kiedy tłumy kibiców są na trybunach, a telewizja szykuje się do transmisji, mecz powinien być rozegrany.

- Całej awantury by nie było, gdybyś szybciej biegał. Kilkaset metrów do stadionu biegłeś za wolno.

- Z moich obliczeń wynika, że jestem o jakieś 4 minuty za wolny (śmiech). To dużo, muszę potrenować. Pocieszam się jednak tym, że choć może i wolno biegam, ale szybki jestem na motocyklu.

- Podczas niedzielnej powtórki w Toruniu zostałeś wygwizdany przez kibiców.

- Spodziewałem się tego. Kibice byli wściekli za sytuację sprzed tygodnia i we mnie znaleźli kozła ofiarnego. Uważają, że to ja i Unia Tarnów jesteśmy winni całego zamieszania. Mają prawo do swojej opinii.

- W finale zmierzycie się ze Stalą Gorzów. Kto będzie faworytem?

- Niezwykle ciężko jest go wskazać. Wygraliśmy wprawdzie rundę zasadniczą, ale w play-offach gorzowianie się rozkręcili. Ja cieszę się z kolejnego starcia z Tomaszem Gollobem, ale Stal ma też innych świetnych zawodników: Iversena, Zagara czy Jepsena Jensena. Będzie ciekawie.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze

Materiał sponsorowany