ŻUŻEL - Jarosław Hampel: Poszybuję po złoto - WYWIAD!

2011-04-30 6:30

W sobotę startuje nowy sezon prestiżowej Grand Prix. Faworytem do zdobycia tytułu mistrzowskiego jest Tomasz Gollob (40 l.), ale niespodziankę chce sprawić Jarosław Hampel (29 l.). "Mały" zamierza rozpocząć swój lot po złoty medal w mieście szybowców - Lesznie.

"Super Express": - Jak twoja forma przed pierwszą Grand Prix w tym sezonie?

Jarosław Hampel: - Będę walczył o zwycięstwo, ale z formy w stu procentach zadowolony nie jestem. Nie czuję się dostatecznie swobodnie na torze. Brakuje mi jeszcze kilku biegów, by złapać tę optymalną formę. Mam nadzieję, że przyjdzie już na zawody w Lesznie.

Przeczytaj koniecznie: Tomasz Gollob: Zabawa się skończyła!

- W poprzednim sezonie nie byłeś faworytem do medalu Grand Prix, a jednak go zdobyłeś. Teraz wynik inny niż miejsce na podium będzie odebrany jako porażka. Nie przeraża cię ta presja?

- Rzeczywiście, oczekiwania wobec mnie są ogromne, nigdy takie nie były. Ja to rozumiem i sam wymagam od siebie wiele. Czuję się mocny i chcę walczyć o najwyższe cele.

- Nawet o złoto?

- A dlaczego nie? Złoto Grand Prix to najważniejsze trofeum, jakie można zdobyć w żużlu. Całe przygotowania, lata treningów i wyrzeczeń byłyby bez sensu, gdybym nie marzył o zdobyciu tego złota. Chcę być mistrzem świata i zrobię wszystko, żeby tak się stało. Mam nadzieję, że w Lesznie rozpocznę lot po złoto.

- Takie same plany ma Tomasz Gollob, który w poprzednim sezonie był bezkonkurencyjny. Da się go pokonać?

- Z każdym można wygrać. Mam wielki szacunek do Tomasza Golloba, ale się go nie boję. W poprzednim sezonie zdobyłem srebro, ale i tak wszyscy mówili o mistrzu. Rozumiem to, bo celem jest zawsze złoto, a w Polsce czekano na nie wiele lat. Teraz jest jednak nowy sezon i mistrz może się zmienić.

Patrz też: Żużel. Greg Hancock chce odebrać mistrzostwo świata Tomaszowi Gollobowi

- Który z konkurentów w tym sezonie będzie najgroźniejszy?

- Nie mam zielonego pojęcia. Teraz nikt nie wie, kto w jakiej jest formie, okaże się to dopiero podczas zawodów w Lesznie. Ale zapowiada się na to, że będzie to jeden z najbardziej wyrównanych sezonów w historii. Każdy ze stałych uczestników GP może niespodziewanie "wystrzelić".

- Kilka tygodni temu przegraliście wojnę z FIM o zachowanie starych tłumików. Nie boisz się, że przeszkodzi to wam w rywalizacji w Grand Prix?

- Raczej nie ma takiego niebezpieczeństwa. Zostaliśmy zmuszeni do używania nowych tłumików i nie będę teraz biadolił i narzekał. Nie żyję już tym problemem. Tym bardziej że rywale nie będą mieli skrupułów. Oni już testowali nowy sprzęt, ale ja też nie próżnowałem. Jak oceniam nowe tłumiki? Odpowiem krótko: dam sobie radę.

Nie przegap: Grand Prix Europy

na żywo w Canal+, sobota, godzina 18.30

Terminarz GP 2011

30 kwietnia - Leszno
14 maja - Goeteborg (Szwecja)
28 maja - Praga (Czechy)
11 czerwca - Kopenhaga (Dania)
25 czerwca - Cardiff (W. Brytania)
30 lipca - Terenzano (Włochy)
13 sierpnia - Malilla (Szwecja)
27 sierpnia - Toruń
10 września - Vojens (Dania)
24 września - Gorican (Chorwacja)
8 października - Gorzów Wlkp.

Klasyfikacja Grand Prix 2010

1. T. Gollob 166 pkt
2. J. Hampel 137
3. J. Crump (Australia) 135
4. R. Holta (Polska) 109

Faworyci u bukmacherów

1. Gollob 5.00
2. Hampel 5.00
3. Kołodziej 6.00
4. Crump (Australia) 6.00
5. Sajfutdinow (Rosja) 6.00
6. Pedersen (Dania) 10.00

Premie dla zawodników

1. miejsce - 33 000 złotych
2. miejsce - 24 600 zł
3. miejsce - 20 700 zł
4. miejsce - 18 000 zł
5. miejsce - 15 750 zł
6. miejsce - 15 300 zł

Najnowsze