W pierwszym biegu Gollob w fantastycznym stylu sięgnął po zwycięstwo. Później jednak ból okazał się zbyt duży. Mistrz musiał zrezygnować z dalszych startów.
Pod jego nieobecność najlepiej z Polaków radził sobie Janusz Kołodziej (26 l.), który zajął w Bydgoszczy trzecie miejsce. Z kolei Jarosław Hampel (28 l.) w ostatnich zawodach sezonu zapewnił sobie wymarzony tytuł wicemistrza świata.
Przeczytaj koniecznie: Canarinhos mistrzami świata
Ustępujący czempion, Jason Crump, był pod wrażeniem heroicznej walki polskiego gwiazdora. Australijczyk przyznał, że Gollob był w tym roku nie do pokonania.
- W pełni zasłużył na tytuł mistrza świata. Kamizelka z numerem jeden nie mogła trafić w lepsze ręce. Mam tylko nadzieję, że wrócę do wielkiej formy w przyszłym sezonie i będę ścigał nie tylko Tomka, ale i Jarka Hampela - zapowiedział Crump.
To właśnie Hampel był największą sensacją sezonu. Z zawodnika walczącego o utrzymanie w stawce najlepszych stał się wiodącą postacią Grand Prix.
W pierwszej czwórce mamy aż trzech reprezentantów Polski!
Klasyfikacje
Grand Prix Polski:
1. A. Jonsson (Szwecja) 16 pkt
2. Ch. Harris (Wielka Brytania) 13
3. J. Kołodziej 14
4. R. Holta 12
8. P. Protasiewicz 8
12. J. Hampel 6
16. T. Gollob 3
17. A. Mroczka 1
18. P. Pawlicki 0
Końcowa Grand Prix 2010:
1. Tomasz Gollob (Polska) 166
2. Jarosław Hampel (Polska) 137
3. Jason Crump (Australia) 135
4. Rune Holta (Polska) 109