Spotkanie Cellfast Wilków Krosno z Ebut.pl Stalą Gorzów wygrali goście 28:26, ale zawody zostały zakończone przez arbitra już po 9. wyścigu. Mecz rozpoczął się z prawie godzinnym opóźnieniem. Niemal po każdym biegu sędzia musiał zarządzać kosmetykę toru, którego nawierzchnia sprawiała, że zawodnicy mieli ogromne problemy z normalną jazdą. Wilki to beniaminek ekstraligi. Także w dwóch wcześniejszych meczach rozegranych w Krośnie z For Nature Solutions Apatorem Toruń (50:40) i ZooLeszcz GKM Grudziądz (49:41) przygotowanie krośnieńskiego toru wzbudziło ogromne zastrzeżenia. W trakcie tego drugiego meczu, po przejechaniu jednego wyścigu, z obawy o swoje zdrowie dalszych startów odmówił zawodnik GKM, Nicki Pedersen.
Trzęsienie ziemi w żużlowej PGE Ekstralidze. Wilki Krosno straciły licencję na tor
Władze krośnieńskiego klubu już w poniedziałek wydały oświadczenie, w którym napisano m.in.: "… opady deszczu, które rozpoczęły się podczas wtorkowych prac pomeczowych uniemożliwiły rozłożenie plandeki, która najpewniej zminimalizowałaby ich skutki. Nie mieliśmy żadnych złych intencji…". Zapewniono także, że klub nastawiony jest na pełną współpracę w odpowiednim przygotowaniu toru z władzami PGE Ekstraligi i GKSŻ.
Główna Komisja Sportu Żużlowego nie podała, kiedy mogłaby ewentualnie odwiesić licencję. Poinformowano tylko, że najbliższe zawody (2. Runda Drużynowych Mistrzostw Polski juniorów) w Krośnie nie odbędą się w zaplanowanym na 24 maja terminie. Po 6 kolejkach Wilki zajmują siódme miejsce w tabeli z dorobkiem czterech punktów. W najbliższej kolejce zmierzą się 26 maja na wyjeździe z Betardem Spartą Wrocław. Najbliższy ligowy mecz w Krośnie (także z Betardem Spartą) ma się odbyć 25 czerwca.