Atutami Golloba będą w Gorzowie doskonała znajomość toru, na którym jeździ na co dzień w barwach gorzowskiej Stali, a także wielkie doświadczenie.
- Każdy z żużlowców jest odpowiedzialny za wynik, ale ja jako kapitan i najstarszy zawodnik zawsze służę radą i pomocą wszystkim chłopakom. Bo mamy jeden cel - obrona tego złotego medalu. Choć z drugiej strony ja się nie wywyż-szam, przecież w tej drużynie nie ma podziałów na lepszych i gorszych. Każdy ma takie samo prawo do wypowiedzenia swoich uwag czy spostrzeżeń - mówi Gollob na oficjalnej stronie internetowej reprezentacji Polski.
Przeczytaj koniecznie: Robert Kubica zapowiada powrót na tor w przyszłym sezonie
Od wielu lat Gollob jest kapitanem reprezentacji Polski i - jak twierdzi - czuje się z tym bardzo dobrze.
- To, że jestem kapitanem tej wspaniałej drużyny, jest dla mnie wielkim zaszczytem. Cieszę się, że przez tyle lat ufają mi koledzy i członkowie sztabu szkoleniowego. Ściganie się dla Polski to dla mnie powód do wielkiej dumy i jestem przekonany, że podobnie czują się pozostali zawodnicy. Jesteśmy drużyną i wspólnie walczymy o ten sobotni sukces: począwszy od trenera, przez żużlowców, a na mechanikach kończąc - podkreśla Gollob.
Reprezentację Polski bez Golloba bardzo trudno sobie wyobrazić. Mistrz świata zapewnia, że jeszcze długo będzie zdobywał punkty dla naszej drużyny.
- Chcę jeździć w kadrze tak długo, jak tylko będę prezentował wysoką formę. Jeśli dobrze pójdzie, mogę ścigać się jeszcze przez dobre dziesięć lat - zapowiada.