Venus Williams na najbliższym Wimbledonie zagra rozstawiona z "dziesiątką". Amerykanka może mieć jednak duży problem z tym, by skupić się wyłącznie na tenisie. TMZ Sports ustalił, że na początku czerwca 37-latka spowodowała śmiertelny wypadek. Starsza z sióstr Williams wymusiła pierwszeństwo i zderzyła się z pojazdem, którym podróżowało starsze małżeństwo. 78-letni pasażer po dwóch tygodniach walki o życie zmarł. Jego żona miała więcej szczęścia - skończyło się na złamaniach.
WTA Eastbourne: Agnieszka Radwańska odpadła w 2. rundzie turnieju
Do zdarzenia doszło 9 czerwca w Palm Beach Gardens na Florydzie. Sprawa długo była ukrywana przed mediami i dopiero teraz dotarła do szerszego grona odbiorców. Media w Stanach Zjednoczonych podały, że policja uznała tenisistkę za winną, a sprawą już zajęła się prokuratura. W momencie wypadku Venus Williams nie była pod wpływem narkotyków, alkoholu i innych środków odurzających.