Taką opinię na temat gry Polaka wyraził przynajmniej były reprezentant Polski, a także gwiazdor wrocławskiej koszykówki Maciej Zieliński: - Zabrakło punktów Gortata. Bez niego walka z Hiszpanami nie była możliwa.
Gortat za mało rzucał
Polak faktycznie zagrał słabo. Podejmował złe decyzje, zbyt rzadko starał się atakować kosz, a gdy już to robił, zwykle był akurat podwajany lub potrajany. Polak jeszcze raz potwierdził, że jako center specjalizuje się przede wszystkim w zbiórkach - w tym elemencie nie mógł się z nim równać żaden z Hiszpanów. Nic dziwnego więc, że najczęściej rywale nawet nie próbowali skakać i zaufali przede wszystkim swojej skuteczności. Stąd też nasza dominacja w drugiej i trzeciej kwarcie, gdy akurat przeciwnicy przez kilka kolejnych minut nie potrafili "złapać" dystansu.
Polska przegrała z Hiszpanią. Zabrakło sił i jednej kwarty
To akurat pole do popisu dla Mike'a Taylora - jeśli Amerykanin zdecyduje się kontynuować przygodę z naszym zespołem. W jaki sposób wykorzystać siłę centra Washington Wizards i zarazem nie obciążać go nadmiarem zadań ofensywnych? Brak wyborowego strzelca w naszych szeregach był bowiem aż nadto widoczny.