"Magicy" prowadzili już 18 punktami, ale ostatecznie przegrali 94:104. - To bardzo niepokojąca porażka - mówił niepocieszony trener Orlando, Stan Van Gundy (51 l.).
Jego drużyna miała 21 strat, a na przełomie trzeciej i czwartej kwarty zdobyła tylko 2 punkty, podczas gry rywale aż 24. Akurat do Polaka trener nie mógł mieć jednak pretensji. Gortat zdobył 6 punktów i miał 10 zbiórek.