Koszykówka, reprezentacja Polski kobiet, koszykarki, 1999, mistrzostwa Europy

i

Autor: Marek Żochowski Autorki największego sukcesu w historii polskiej żeńskiej koszykówki, złote medalistki ME 1999. Stoją od lewej: Joanna Cupryś, Elżbieta Trześniewska, Dorota Szwichtenberg, Ilona Mądra, Patrycja Czepiec, Katarzyna Dydek, Małgorzata Dydek. Klęczą od lewej: Krystyna Szymańska-Lara, Beata Binkowska, Sylwia Wlaźlak, Agnieszka Jaroszewicz, Katarzyna Dulnik

Polskie koszykarki zdobyły złoto, ale nikt tego nie widział. 20 lat minęło

2019-06-06 5:30

Biało-Czerwone zdobywają złoto mistrzostw Europy w sporcie zespołowym, a kibice nie oglądają tego wydarzenia w telewizji! Dziś nie do pomyślenia, ale dokładnie 20 lat temu, 6 czerwca 1999 r., polskie koszykarki zostały w Katowicach mistrzyniami Starego Kontynentu i nikt w kraju, poza widownią w Spodku, nie obejrzał tego triumfu. Obecnie to może szokować, ale wówczas żadna polska stacja telewizyjna nie była zainteresowana transmisją...

Na szczęście pozostały wspomnienia, a bohaterki imprezy mają okazję co jakiś czas opowiadać o swoich przeżyciach. Mistrzynie Europy spotkały się niedawno w Warszawie, by świętować 20. rocznicę triumfu i przypomnieć piękne chwile przy okazji promocji książki Marka Ceglińskiego „Złote dziewczyny” opowiadającej o największym sukcesie w historii naszej żeńskiej koszykówki. Zabrakło nieodżałowanej, zmarłej nagle w 2011 r. w wieku 37 lat liderki tamtego zespołu (19,3 pkt i 9,4 zbiórek na mecz w mistrzostwach Europy) Małgorzaty Dydek. 

Panie przygotowywały się pod okiem trenera reprezentacji Polski Tomasza Herkta, który po raz pierwszy wprowadził wtedy nowoczesne metody szkoleniowe, m.in. analizę biochemiczną obciążeń zawodniczek. Obozy kadry trwały w tamtych latach miesiącami, koszykarki walczyły ze sobą ostro na treningach, ale do dziś pozostają w świetnej komitywie, o czym zapewniała kapitan zespołu, Ilona Mądra. – Tajemnica sukcesu? Byłyśmy jak rodzina, do dzisiaj wszystkie mamy swoje numery telefonów. I odbieramy, gdy dzwonimy do siebie – śmieje się kapitan złotej dwunastki, która była znana z tego, że w dawnych latach na zgrupowania zabierała do swojego malucha... pralkę, taką miała obsesję czystości.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze