Przemysław Karnowski w lidze uniwersyteckiej NCAA występował od pięciu lat. Środkowy w barwach Gonzaga Bulldogs wystąpił w aż stu pięćdziesięciu dwóch meczach. Z Polakiem w składzie ekipa odniosła sto trzydzieści siedem zwycięstw i jest to rekord wszech czasów jednego zawodnika, grającego w NCAA. Obecny sezon był dla reprezentanta biało-czerwonych jak marzenie. Jego średnia punktów to 12,2 na mecz, notował przeciętnie niemal sześć zbiórek i dwie asysty na spotkanie. Bulldogs dotarli do finału rozgrywek. Po raz pierwszy w historii! W decydującym spotkaniu przegrali jednak z North Carolina Tar Heels 65:71.
Świetna dyspozycja 23-latka nie umknęła uwadze ekspertów. Na gali w Los Angeles Karnowski otrzymał nagrodę Kareema Abdul-Jabbara dla najlepszego środkowego rozgrywek. - Ona znaczy dla mnie bardzo wiele. Cała praca, którą wykonałem zaczyna popłacać. Jestem niezwykle szczęśliwy - powiedział Polak.
Przemysław Karnowski nie ukrywa, że jego celem jest dostanie się do NBA. Historia pokazuje, że jest na dobrej drodze do realizacji swojego największego marzenia. Wyróżnienie Jabbara przyznano bowiem po raz trzeci. Poprzednimi triumfatorami byli Frank Kaminski i Jakob Poeltl, którzy obecnie występują odpowiednio w Charlotte Hornets i Toronto Raptors.