Do potwornych scen z udziałem amerykańskiego koszykarza miało dojść na początku kwietnia tego roku. Wszystko wydarzyło się w Stockbridge w stanie Georgia. Na ulicach tego miasta 8 kwietnia doszło do strzelaniny. 24-letni Devante Anthony Long zginął w godzinach przedpołudniowych. Z raportu policji wynika, że mężczyzna zmarł w szpitalu w skutek ran postrzałowych.
Koronawirus NISZCZY plany Liverpoolu. Kibice mogą być zawiedzeni
Policja od razu wszczęła śledztwo i po kilku tygodniach udało się zatrzymać pięciu podejrzanych. W sumie jest ich sześciu. Jednym z oskarżonych jest właśnie Hightower, a także jego brat Jeffery. Młody koszykarz został oskarżony o udział w zabójstwie, napaść, pobicie oraz posiadanie broni palnej w czasie popełnienia przestępstwa. Jeśli sąd zadecyduje o jego winie, Hightower wiele lat może spędzić za kratkami.
77-letni były mistrz świata walczy z koronawirusem! To słynny bokser
Tym samym przekreśli swoją karierę koszykarską. A ta zapowiadała się rewelacyjnie. 22-latek był najlepszym strzelcem Tulane Green Wave z Nowego Orleanu. W 30 spotkaniach zdobywał średnio 15,9 pkt. Po wyjściu na jaw jego aresztowania Hightower został wyrzucony z klubu. Kilka dni temu poinformował że przystąpi do nadchodzącego draftu NBA.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj