"ESPN Sport Science" to seria świetnych dokumentów, które rozbierają sportowe wydarzenia na czynniki pierwsze. Analizowane jest dosłownie wszystko, co pozwala na wyciągnięcie ciekawych wniosków. Taki właśnie zrodził się po bliższym zapoznaniu się z jednym ze skoków Gordona (Orlando Magic). Koszykarz przeskoczył maskotkę, po drodze chwytając piłkę i przekładając ją sobie pod pupą. Na koniec zapakował do kosza!
Zobacz: Konkurs wsadów NBA: Zach LaVine latał jak Jordan! [WIDEO]
Podczas tej próby koszykarz wybił się na wysokość 2,31 metrów. Derek Drouin, Robert Grabarz oraz Mutaz Essa - ta trójka wywalczyła brązowy medal podczas zawodów skoku wzwyż na igrzyskach w Londynie. Ich rezultat? 2,29 metrów! To oznacza, że Gordon byłby od nich lepszy!
Tylko teoretycznie, bo jednak można doszukać się kilku małych oszustw. Oczywiście nie w samym konkursie wsadów, tylko przy ewentualnym rozpatrywaniu jego szans na brązowy medal. Po pierwsze, zawodnik pomógł sobie odepchnięciem się od piłki. Po drugie, gdyby oddał identyczny skok podczas zawodów olimpijskich, jego nogi z pewnością kopnęłyby w poprzeczkę. Przykro nam, że popsuliśmy zabawę :)
Sprawdź: Mecz Gwiazd NBA: Rekord punktów i wzruszające pożegnanie Kobe'go Bryanta
Analizę wsadu Gordona oraz próbę w pełnej okazałości możecie obejrzeć poniżej:
Aaron Gordon (with a little extra boost) would have won the high jump bronze medal at the 2012 Olympics. https://t.co/f7ZaCHKp8a
— Raúl Barrigón (@BarriHoopsHype) February 16, 2016