Legia - Podbeskidzie, Helio Pinto

i

Autor: archiwum se.pl Helio Pinto podczas meczu Legia - Podbeskidzie.

Legia - Trabzonspor. Helio Pinto: Z Turkami zagram z zębem!

2013-11-07 10:51

W trzech ostatnich ligowych meczach Legii Helio Pinto (29 l.) strzelił trzy gole i zaczyna w końcu przypominać tego zawodnika, który błyszczał w barwach APOEL-u Nikozja. W spotkaniu z Zagłębiem Lubin (2:0) Portugalczyk doznał podwójnej kontuzji, ale zapewnia, że na czwartkowe starcie z Trabzonsporem będzie gotowy.

"Super Express": - Piłkarze Zagłębia dość mocno cię poobijali, a przy tylu kontuzjach w Legii każdy zdrowy zawodnik jest na wagę złota. Jak się czujesz?

Helio Pinto: - Już dobrze. Miałem lekką kontuzję kolana, ale to już poza mną. Uporałem się też z zębem, który został uszkodzony w trakcie gry. W poniedziałek odwiedziłem dentystę i teraz ząb jest jak nowy.

Zobacz również: Wojciech Szczęsny i Marina Łuczenko sa parą? Mikel Arteta potwierdza

- Jak doszło do tej kontuzji?

- Dostałem silne uderzenie w plecy. Przez to z dużym impetem zamknęła mi się buzia i to "kłapnięcie" spowodowało uszkodzenie zęba. Na szczęście ubytek nie był zbyt duży i dentysta łatwo sobie z tym poradził. Dzięki temu z Trabzonsporem zagram z zębem (śmiech). Dam z siebie wszystko, bo przecież to dla nas mecz ostatniej szansy.

- To mecz ostatniej szansy na wasze własne życzenie. Dlaczego tak kiepsko gracie w Lidze Europejskiej?

- A ja bym nie powiedział, że kiepsko. W Trabzonsporze mogliśmy przecież wygrać. Byliśmy lepsi od Turków, ale im dopisało szczęście, a drugiego gola to sami im podarowaliśmy. Meczu z APOEL-em też nie powinniśmy byli przegrać. Rywal był może ze cztery razy w naszym polu karnym, a my mieliśmy pewnie ok. 70 procent posiadania piłki. A w pierwszym meczu z Lazio też aż tak bardzo nie odstawaliśmy. Dość już tych pechowych porażek.

Przeczytaj tak: Robert Lewandowski popularniejszy od Małysza!

- Po golu strzelonym Zagłębiu pokazałeś na ręce tatuaż. O co chodzi?

- Mam tam wytatuowane imię mojej żony - Leili. Od lat dedykuję jej bramki.

- Pewnie przydałaby się też dedykacja dla twojej córeczki. Urodziła się w dramatycznych okolicznościach.

- Tak. Nie mogła jeść, potrzebna była operacja przełyku. Ale na szczęście już wszystko jest w porządku.

Najnowsze