Nie patyczkował się...

Legia - Molde: Bramkarz Legii zalał się krwią. W głowę kopnął go... kolega z drużyny

2025-03-13 22:37

Legia Warszawa przegrała na wyjeździe z Molde 2:3 i w czwartek przed własnymi kibicami walczyła o odrobienie strat i awans do ćwierćfinału Ligi Konferencji. Gospodarzom nie można było odmówić w rewanżu zaangażowania, o czym na własnej skórze przekonał się bramkarz Kacper Tobiasz. Golkiper "Wojskowych" ucierpiał jednak w starciu z kolegą z drużyny.

Legia w pierwszym meczu z Molde przegrywała już 0:3, ale zdołała strzelić dwa gole i tym samym do rewanżu mogła przystąpić ze sporymi nadziejami na odrobienie strat. Trybuny na stadionie przy Łazienkowskiej oszalały z radości w 34. minucie, gdy po kapitalnej akcji Pawła Wszołka bramkę zdobył Ryoya Morishita. Po trafieniu Japończyka w dwumeczu był zatem remis i kwestia awansu była sprawą otwartą.

Kacper Tobiasz kopnięty w twarz przez kolegę z drużyny Rubena Vinagre

Nic więc zatem dziwnego, że legioniści dosłownie walczyli do upadłego. Niestety na własnej skórze przekonał się o tym bramkarz warszawian, Kacper Tobiasz. Golkiper warszawian w jednej sytuacji w polu karnym miał problem z opanowaniem piłki i jej złapaniem w ręce, więc do akcji wkroczył Ruben Vinagre. Portugalczyk nie miał zamiaru się patyczkować, dopadł do futbolówki i z całej siły wybił ją w trybuny, ale przy okazji "poczęstował" kolegę z drużyny potężnym kopniakiem w twarz. Tobiasz zalał się krwią i przez kilka minut sędzia nie pozwalał mu na powrót na boisko. Ostatecznie zmiana nie była potrzebna, ale w piątkowy poranek, gdy już zejdzie adrenalina, bramkarz Legii może obudzić się z potężnym bólem...

Kacper Tobiasz o możliwym odejściu z Legii i walce w MME

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze