Jan Urban medialnym faworytem
Już od niemal miesiąca reprezentacja Polski jest pozbawiona selekcjonera. Stało się to po tym, jak kadra przegrała 1:2 w Helsinkach z Finlandią w jednym z kluczowym meczów w eliminacjach mistrzostw świata. Nadal nie wiadomo jednak, kto zastąpi Michała Probierza w roli szkoleniowca drużyny narodowej.
Największe szanse według mediów ma Jan Urban. Były trener Legii Warszawa czy Górnika Zabrze jest ponoć już w fazie ustalania ostatnich szczegółów współpracy z Polskim Związkiem Piłki Nożnej, który reprezentuje prezes Cezary Kulesza. Jeżeli nie dojdzie do żadnej niespodzianki, to właśnie były piłkarz choćby Osasuny Pampeluna stanie przed zadaniem odrobienia strat i zaprowadzenia kadry na turniej w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Meksyku.
Nowy selekcjoner. Kulesza wskazuje ważny termij
Urban urósł do miana faworyta nawet pomimo faktu, że w ostatnich dniach wizytę w biurze PZPN złożyli Jacek Magiera oraz Jerzy Brzęczek. Fakt, że wybór nowego selekcjonera zbliża się wielkimi krokami, w rozmowie z portalem "sport.pl" potwierdził Kulesza. - Rozmawiamy od razu o każdym szczególe umowy. Sprawy sportowe i formalne prowadzone są równolegle - poinformował szef związku.
I wskazał ważny termin: - Po niedzieli poinformujemy, w jaki dzień odbędzie się konferencja prasowa.
Czasu nie ma już wiele. Nowy selekcjoner będzie miał miesiąc, aby przyjrzeć się reprezentantom, aby następnie w okolicach połowy sierpnia rozesłać do nich powołania. Na początku września Polska zagra z Holandią w Rotterdamie oraz z Finlandią w Chorzowie. Wynik tych spotkań, a zwłaszcza rewanżu z Finami, będzie miał walny wpływ na to, czy Biało-czerwoni pozostaną na kursie przynajmniej do baraży o awans na przyszłoroczny mundial.
