Jeżeli chodzi o tego pierwszego, to półfinał Euro 2016 tak znacząco wpłynął na ślub jego brata - Marca, że zrodził się wielki, rodzinny chaos! Ponoć wielu gości już zapowiedziało, że nie przyjdzie na ceremonię, która ma odbyć się w Meksyku. Dzień wcześniej Walia gra najważniejszy mecz w swojej historii, więc mało kto myśli o opuszczaniu ojczyzny, nawet... mama braci. - Jest wściekła, że musiała wybierać. Nawet nie zdajecie sobie sprawy, jak duży chaos zapanował w mojej rodzinie. Ciekawe, co Marc zrobi, jeśli awansujemy do finału, ale do tego czasu może być już rozwiedziony - mówił Chris Gunter, który musi przebywać z kadrą i na 99 procent nie weźmie udziału w tej wyjątkowej uroczystości.
Podobny problem ma także inny podopieczny Colemana - Joe Ledley. 29-latek zorganizował własny ślub na 9 lipca, dzień przed finałem Euro 2016. Jeśli Walia pokona Portugalię, nici z planów gracza Crystal Palace. Potwierdził to sam Gareth Bale. - Planował to już dawno temu, przed kwalifikacjami. To się zdarza. Jesteśmy skoncentrowani na zadaniu i jestem pewien, że znajdzie sobie nowy termin - śmiał się pomocnik Realu.