Robert Lewandowski doznał kontuzji barku na początku kwietnia, w meczu ligowym z Borussią Dortmund. Nieszczęśliwie upadł po faulu bramkarza Romana Burkiego. Zdołał jeszcze strzelić rzut karny, lecz chwilę później opuścił boisko z grymasem bólu na twarzy. Przez ten uraz opuścił mecz Ligi Mistrzów z Realem Madryt na Allianz Arena. Polaka brakowało gospodarzom w ofensywie, co wykorzystali goście, triumfując na wyjeździe 2:1.
"Lewy" nie chciał martwić kibiców i po meczu z Borussią mówił, że z jego zdrowiem jest wszystko w porządku. Prawda była jednak zupełnie inna. Polak opowiedział o najtrudniejszym momencie w sezonie 2016/2017. - Wszystko układało się znakomicie, do meczu z Borussią. Dobrze się czułem, byłem w formie, lecz ten jeden moment wszystko zmienił. Ból czułem w każdym momencie - podczas chodzenia, biegania, czy też atakowania rywali. To był dla mnie trudny moment - mówił Lewandowski dla fcbayern.com, dodając, że teraz jest już lepiej i chce zostać najlepszym strzelcem Bundesligi w tym sezonie.
O miano najlepszego snajpera ligi niemieckiej Lewandowski walczy z napastnikiem Borussii. Pierre-Emerick Aubameyang ma na koncie 29 trafień - "Lewy" 30.