VIDEOBLOGI SE: Piotr Koźmiński. Polska kadra jest warta ponad miliard!

2017-09-05 10:30

Robert Lewandowski (29 l.) jest wart prawie 400 milionów złotych, Piotr Zieliński (23 l.) ponad 100, a Arkadiusz Milik (23 l.) niewiele mniej. Dziś na vlogu wycena kadry Adama Nawałki. Z moich obliczeń wynika, że po raz pierwszy w historii ogólna wartość „biało-czerwonych” przekroczyła miliard złotych! Mamy siedmiu piłkarzy, którzy kosztują co najmniej 10 milionów euro.

Piotr Koźmiński VIDEOBLOG: Transfery w polskiej piłce. Piłkarz Barcelony blisko Ekstraklasy?

Kiedyś Polak był synonimem piłkarza za grosze. Podczas gdy wiele innych narodowości biło swoje rekordy, to u nas przez 15 lat!!! (2001-2016) nikt nie był w stanie przeskoczyć… Jerzego Dudka, który przeszedł do Liverpoolu za około 7,1 mln euro. Rekord z brodą padł dopiero po EURO 2016, kiedy to PSG zapłacił za Krychowiaka około 28 mln euro. Teraz polski piłkarz jest o wiele bardziej w cenie niż kiedyś. No i wiadomo, kto taką listę otwiera…

1) Robert Lewandowski – 90 mln euro (80 mln)
*na pierwszym miejscu moja wycena, na drugim serwisu transfermarkt.de

Niemiecki serwis transfermarkt.de szacuje wartość Lewego na 80 mln euro, ale moim zdaniem to nawet 90 mln. A byłoby ponad 100, tyle że atutem Lewego przestaje być… wiek. Kapitan kadry ukończył 29 lat i choć jest jednym z najlepszych piłkarzy świata, to wielkie kluby wydają fortuny, ale z reguły na młodszych. Ewentualnego transferu nie ułatwia też postawa Bayernu, który nie chce słyszeć o sprzedaży Polaka, choć ten chętnie spróbowałby sił gdzie indziej. 7 lat w Niemczech, frustracja po przegraniu walki o koronę króla strzelców i chęć wygrania w końcu Ligi Mistrzów sprawiły, że w głowie RL zakiełkowała myśl o zmianie otoczenia. U zarania sezonu szefowie Polak zgasili jednak w zarodku jego zapędy, więc trzeba je odłożyć co najmniej o rok, bo zimą wielkich transferów się nie robi. No i lato 2018, jak się wydaje, jest ostatnią szansą na transfer za duże pieniądze do wielkiego klubu.

2) Piotr Zieliński – 25 mln euro (20)

Choć w kadrze daleko mu doskonałości, to we Włoszech wielu ekspertów upiera się, że to piłkarz z papierami na największe kluby świata. Napoli zapłaciło za niego niecałe 20 mln euro, ale wartość Polaka idzie w górę i 25 mln to i tak ostrożne szacunki. Włoskie media pisały rok temu, że klauzula odejścia „Zielka” z Napoli wynosi aż 65 mln euro. Jeśli Polak potwierdzi wszystkie pochwały pod swoim adresem, to może się do tej kwoty kiedyś zbliżyć, bijąc polski rekord transferowy, należący do jego klubowego kolegi – Arkadiusza Milika (32 mln euro). A z Polski wyjeżdżał za 100 tysięcy euro, które Udinese zapłaciło wówczas Zagłębiu Lubin.

3) Arkadiusz Milik 20 mln (19)

Moim zdaniem, gdyby nie ciężka kontuzja odniesiona w meczu z Danią, Milik dziś byłby wart ponad 40 milionów euro. Miał świetne wejście do Napoli, strzelał gole i w Serie A, i w Lidze Mistrzów i nic nie wskazywało na to, żeby nagle miał przestać. Niestety, potem przyszła kontuzja i odbudowywanie formy trwa do dziś. Na szczęście z Włoch docierają wyraźne sygnały, że ze zdrowiem Polaka wszystko jest w porządku. Niedawno rozmawiałem z szefem sztabu medycznego Napoli, który zapewnił, że zagoiło się już nie tylko kolano Polaka, ale i „głowa”. W takim sensie, że Arkowi udało się w 100 procentach zapomnieć o kontuzji, i w głowie ma już tylko bramki. Inna sprawa, że na szczyt w Napoli będzie Polakowi bardzo trudno wrócić, bo pod jego nieobecność niesamowicie eksplodowała forma Belga Mertensa. Świetnie grają również Insignie i Callejon, co sprawia, że niestety zanosi się na to, iż Milik często będzie pełnił rolę rezerwowego. Ostatnio na przykład zdarzyło się to w dwóch meczach z rzędu. Moim zdaniem to sezon prawdy dla AM. Gdyby tych meczów i przez to goli było mało, trzeba będzie w 2018 roku pomyśleć co dalej. Wprawdzie już w tym okienku we francuskich mediach pojawiały się informacje, że Polaka chciałby ściągnąć Olympique Marsylia, ale z moich informacji wynika, że Milik nie był zainteresowany odejściem z Neapolu. Postanowił zostać i powalczyć.

4) Kamil Glik 18 mln euro (18)

Czwarte miejsce dla Kamila Glika (18 mln euro), który po przejściu do Monaco niemal podwoił wartość (Torino otrzymało za niego ok. 10 mln). Glik jest nie tylko szefem obrony zespołu z Księstwa, ale też jednym z najskuteczniejszych obrońców w Europie. W tym sezonie Ligue 1 ma już dwa gole, to tylko jedno trafienie mniej od… Neymara. Regularnie melduje się też w jedenastce tygodnia renomowanego dziennika „L’Equipe”. Od momentu przyjścia do Monaco zdobył już osiem bramek. Spokojnie znalazłby miejsce w wielu klubach angielskich, które na pewno nie żałowałyby grosza/funta na sprowadzenie Polaka, ale rodzina Glika świetnie czuje się w Monaco, sam Kamil niedawno przedłużył kontrakt, więc niewykluczone, że zakotwiczy tam na dłużej.

5) Grzegorz Krychowiak 15 mln euro (25)

Jeśli chodzi o wartość, to niestety podążył w przeciwną stronę niż Kamil Glik. Bo niemal pewne jest, że nikt nigdy nie zapłaci już za niego tyle co PSG (28 mln euro). Ostatnio krytykowanie „Krychy” stało się modne, ale moim zdaniem nie do końca jest sprawiedliwe. Był jednym z najlepszych polskich piłkarzy na EURO 2016, a nikt na jego miejscu nie odrzuciłby po tym turnieju bajecznej oferty z PSG, bo nie ma się co czarować, wtedy pasowało tu wszystko: swój trener, wieki klub, bajeczne zarobki, francuska narzeczona, której – wiadomo – Paryż musiał bardzo odpowiadać. Co było potem, wszyscy wiemy, ale Krycha wciąż ma czas, żeby się odbudować. Od dawna wydawało się, że liga angielska jest właśnie pod niego i wiele wskazuje na to, że w WBA odbije się od dna. A wtedy uzyskanie przez PSG kilkunastu milionów euro powinno być realne. Bo raczej nie ma co wierzyć w to, że w stolicy Paryża ma jeszcze jakąkolwiek przyszłość, choć wypożyczenie do Anglii nie zawiera klauzuli pierwokupu przez WBA.

Wojciech Szczęsny 15 mln euro (17)

Tak jak dla Krychowiaka transferem życia miało być przejście do PSG, tak wydaje się, że dla Szczęsnego sportową ziemią obiecaną może być Juventus. Tyle że tu szansa na powodzenie jest o wiele większa, ponieważ choć pierwszy sezon będzie trudny i raczej „ławkowy”, to potem Wojtek powinien wskoczyć za kończącego Buffona i nie oddać miejsca przez wiele lat. Zbigniew Boniek, którego pytałem ostatnio o ocenę tego transferu, stwierdził, że „Stara Dama” kupiła bramkarza na wiele lat. Według różnych źródeł Włosi zapłacili za niego między 12 a 15 mln euro i taką wartość można w tym przypadku przyjąć.

7) Kamil Grosicki 10 mln euro (7,5)

Kiedy Kamil Grosicki skończy karierę, będzie mógł napisać książkę choćby tylko o swoich perypetiach transferowych. U mnie wycena 10 mln euro, a nie funtów, bo jednak w funtach nikt tyle nie chciał zapłacić skoro Grosik został w Hull City. Chętnych nie brakowało, jednak efektu finalnego brak i najbliższe miesiące były gracz Legii spędził na zapleczu Premier League. Niewykluczone jednak, że w jego obozie dojdzie do (małej) burzy, bo doradca reprezentanta Polski, Daniel Kaniewski, w ostrych słowach skrytykował Tima Krotha, niemieckiego menedżera Polaka. To agent, który pracuje między innymi z Manuelem Neuerem, ale ze słów obozu Grosickiego wynika, że jego działaniami (lub ich brakiem) w tym okienki transferowym Polacy są mocno rozczarowani. Znając jednak Kamila, to mimo rozczarowania, zagryzie zęby i na tyle błyśnie w Championship, że temat transferu o klasę wyżej wróci jeszcze tej zimy. Poniżej pełna wycena reprezentantów Polski.

Wartość rynkowa reprezentantów Polski:

1) Robert Lewandowski 90 mln euro (80)*
2) Piotr Zieliński 25 mln euro (20)
3) Arkadiusz Milik 20 mln euro (19)
5) Grzegorz Krychowiak 15 mln euro (25)
Wojciech Szczęsny: 15 mln euro (17)
7) Kamil Grosicki: 10 mln euro (7 mln)
8) Łukasz Teodorczyk 8 mln euro (12,5)
9) Łukasz Skorupski 7 mln euro (tak samo)
10) Jan Bednarek 6,5 mln euro (5 mln)
11) Łukasz Fabiański 6 mln euro (9)
Karol Linetty 6 mln euro (7,5 mln)
13) Łukasz Piszczek 5 mln euro (tak samo)
14) Jakub Błaszczykowski 3 mln euro (tak samo)
15) Tomasz Kędziora 2 mln euro (tak samo)
Maciej Rybus 2 mln euro (3,5 mln)
Paweł Wszołek 2 mln (tak samo)
Michał Pazdan 2 mln (3,5 mln)
19) Marcin Kamiński 1,5 mln euro (tak samo)
Bartosz Bereszyński 1,5 mln euro (2 mln)
21) Jacek Góralski 1,3 mln euro (1,25)
22) Kamil Wilczek 1 ml euro (tak samo)
23) Artur Jędrzejczyk 800 tys. euro (3,5 mln)
Maciej Makuszewski 800 tys. euro (tak samo)
Przemysław Tytoń 800 tys. euro (1 mln)
26) Thiago Cionek: 600 tys. euro (600 tys)
27) Sławomir Peszko 500 tys. euro (tak samo)
28) Filip Starzyński 450 tys. euro (750 tys)
29) Krzysztof Mączyński 400 tys. euro (1,5 mln)

*na pierwszym miejscu podajemy nasze szacunki, a w nawiasie wartość według serwisu transfermarkt.de
Razem wg „Super Expressu” 265,6 mln euro, czyli 1 miliard 142 miliony 295 tysięcy złotych. Razem wg transfermarkt.de 260,4 mln euro, czyli 1 miliard 119 milionów 720 tysięcy

Najnowsze