- Pirlo mnie obraził, by wzbudzić kontrowersje, bo to się dobrze sprzedaje. Gdyby napisał coś sympatycznego, nie byłoby teraz tej rozmowy - przyznał w rozmowie z nami Jerzy Dudek.
Przeczytaj koniecznie: Jerzy Dudek: Polityka? Nigdy nie mów nigdy [WYWIAD]
Były reprezentant Polski zaznaczył też, że na chwilę obecną nie żywi do Włocha urazy. - Do tej pory konfliktu nie było, ale jak go spotkam, to będzie - dodał Jerzy Dudek.
Przypomnijmy, że obaj panowie mieli okazję grać przeciwko sobie w finale Ligi Mistrzów. W 2005 roku Liverpool odrobił trzybramkową stratę i pokonał "Rossonerich" w rzutach karnych.
W serii jedenastek Jerzy Dudek obronił strzał m.in. właśnie Andrei Pirlo.