"Super Express": - Wybrałeś drogę Adama Małysza?
Jerzy Dudek: - Tak ludzie mówią, bo Adam po skokach wziął się za rajdy, a ja po zejściu z boiska też próbuję sił w wyścigach. Prawda jest taka, że to zawsze było moją pasją. Jeździć niestety nie mogłem, bo sporty ekstremalne były dla nas, piłkarzy, zakazane w kontraktach. Dopiero teraz nadarzyła się świetna okazja wystąpienia w Volkswagen Castrol Cup. W ubiegłym roku jechałem jako gość, chciałem zobaczyć, czy mogę nawiązać walkę. Wypadłem dobrze i postanowiłem, że w tym roku wystąpię już jako pełnoprawny kierowca wyścigowy.
ZOBACZ! Majówka skoczków narciarskich. Zobacz ZDJĘCIA z tureckiego kurortu
- W przyszłości tak jak Małysz wystartujesz w Rajdzie Dakar?
- Dakar to nie jest zwykły wyścig, każdy kierowca marzy albo myśli o Dakarze. Najpierw chciałbym się jednak sprawdzić w 24-godzinnym wyścigu w Dubaju. Niestety, przed rokiem to nie wyszło. Jeśli tam się sprawdzę, będziemy myśleć o Dakarze.
- Ścigasz się, bo brakuje ci adrenaliny?
- To wyszło zupełnie przypadkowo, Mam kilku przyjaciół, którzy bawią się w wyścigi. Czasami jeździmy razem do Brna i wykupujemy na torze wyścigowym godzinę lub dwie wolnych przejazdów. Ale nie miałem planu, że zaraz po zakończeniu kariery piłkarskiej zajmę się tym na poważnie.
- Wiem, że spędzasz długie godziny na analizach błędów...
- Widzę, jak pomaga np. analiza zapisów telemetrii. W tym roku grupa zawodników jest bardzo wyrównana. Ciężko będzie mi się przebić, chociaż różnice między mną a czołówką są coraz mniejsze. Będę coraz szybszy, chcę w końcu zacząć wygrywać.
- Jesteś popularnym i lubianym człowiekiem. Nie chcesz tego wykorzystać w polityce?
- Na dziś wykluczam taką możliwość. Ale... nigdy nie mów nigdy. Bardziej prawdopodobne jest to, że przyjdzie taki moment, że będę pracował w piłce nożnej. Nie wiem, czy jako działacz PZPN, czy w klubie piłkarskim, czy jako trener, dyrektor.
- Andrea Pirlo w swojej biografii nazwał cię osłem. Jak się do tego odniesiesz?
- Pirlo mnie obraził, by wzbudzić kontrowersje, bo to się dobrze sprzedaje. Gdyby napisał coś sympatycznego, nie byłoby teraz tej rozmowy.
- Czyli nigdy nie było konfliktu na linii Dudek - Pirlo?
- Do tej pory nie było, ale jak go spotkam, to będzie.
Wyścigowy samochód Jerzego Dudka:
Volkswagen Golf Racing Edition
Silnik: czterocylindrowy, rzędowy, turbodoładowany, benzynowy, cztery zawory na cylinder
Pojemność skokowa: 1984 ccm
Moc wyjściowa: 260 KM
Skrzynia biegów: DSG, zmiana biegów manetkami przy kierownicy
Poszerzone elementy nadwozia; błotniki, zderzaki, spoiler tylny
Wnętrze: sportowa kierownica VW, fotel wyścigowy OMP, 6-punktowe pasy bezpieczeństwa, centralnie sterowany system gaśniczy OMP, klatka bezpieczeństwa