- To nie była nawet trawa, a jakieś pastwisko! - wścieka się Cristiano Ronaldo. - Na szczęście teraz dostaniemy drugą szansę. Zagramy w domu, z naszymi kibicami, na świetnej murawie. Tu będziemy mieli wszystko, by zapewnić sobie awans - dodaje gwiazdor.
Tymczasem piłkarze z Bośni śmieją się pod nosem z takich zarzutów. - Portugalczycy liczą, że na lepszym boisku będziemy gorszymi rywalami, ale tak nie będzie - ripostuje napastnik Edin Dżeko (25 l.).
W pozostałych meczach Czarnogórcy spróbują odrobić dwubramkową stratę z Czech. Turcy (0:3 z Chorwatami) i Estończycy (0:4 z Irlandczykami) walczą już chyba tylko o honor.
Transmisje: Czarnogóra - Czechy (20.10, Polsat Sport), Irlandia - Estonia (20.40, Polsat Sport Extra), Chorwacja - Turcja (20.00, TVP Sport), Portugalia - Bośnia (22.00, Orange Sport)