Kamila Witkowska

i

Autor: Cyfrasport Kamila Witkowska

Nie ma łatwo

Mocne słowa polskiej siatkarki zawieszonej za doping. Przeżyła straszne chwile: „Nikomu tego nie życzę”

2025-06-21 16:11

Kamila Witkowska jeszcze w ostatnich latach z powodzeniem występowała w polskiej lidze oraz reprezentacji Polski. W 2024 roku zdobyła w kadrą brąz Ligi Narodów, ale to okazał się pierwszy i ostatni medal w jej reprezentacyjnym dorobku. Witkowska została zawieszona za doping, a później, z powodów zdrowotnych, zdecydowała się zakończyć karierę. Była siatkarka wciąż walczy o swoje dobre imię i przekonuje, że zawieszenie wynika tylko z przyczyn proceduralnych, a nie świadomego oszukiwania rywali. W rozmowie z „Przeglądem Sportowym Onet” wyznała też, że po zawieszeniu spotkał ją okropny hejt ze strony internautów, ale oberwało się także mediom.

Kamilę Witkowską zawieszono za doping. Teraz opowiedziała, przez co przechodzi

Kamila Wiktowska przez lata reprezentowała Polskę na arenie międzynarodowej oraz czołowe polskie kluby w najwyższej klasie rozgrywkowej. Trafiła do niej awansują razem z KSZO Ostrowiem Świętokrzyski, a następnie grała w MKS-ie Dąbrowa Górnicza, Developresie Rzeszów, Volleyballu Wrocław, ŁKS-ie Łódź oraz Radomce Radom. W swoim dorobku ma kilka medali mistrzostw Polski, a do tego przez kilka lat występowała w reprezentacji Polski, z którą w 2024 roku sięgnęła po brąz Ligi Narodów. Niestety, późniejsze wydarzenia nie były już tak przyjemne dla Wiktowskiej.

Sensacyjne wieści w sprawie Michała Kubiaka! Siatkarz wraca do kraju! Co za wyzwanie

W tym samym roku została zawieszona za doping, a wszystko spowodowane było przyjmowaniem leku na chorobę, o której dowiedziała się w 2023 roku. Jak przekonuje Witkowska, jej błąd polegał na tym, że zbyt późno – W toku prowadzonego postępowania na mój wniosek Międzynarodowa Agencja Kontroli Antydopingowej (ITA) wydała postanowienie w przedmiocie wyłączenia przyjmowanego przeze mnie leku dla celów terapeutycznych. Niestety, ze względów czysto proceduralnych niemożliwe okazało się uzyskanie takiego wyłączenia z mocą wsteczną, jednak jak wykazała ITA, zarówno wyłączenie, jak i stosowanie leku znajdowały w moim przypadku medyczne uzasadnienietłumaczyła Witkowska.

QUIZ: Rozpoznasz polskie siatkarki? Tylko prawdziwi kibice odgadną wszystkie!
Pytanie 1 z 20
Zaczynamy od liderki reprezentacji Stefano Lavariniego. Siatkarka na zdjęciu to...
Joanna Wołosz

Teraz była już siatkarka (zakończyła karierę m.in. z powodów zdrowotnych) postanowiła jeszcze raz odnieść się do sprawy w wywiadzie dla „Przeglądu Sportowego Onet”. Nie kryła żalu do mediów o sposób, w jaki opisywały jej sprawę. – Proszę mi wybaczyć szczerość, ale mam wrażenie, że dziennikarze często nie zastanawiają się, w jaki sposób przekaz zawarty w tytule zostanie odebrany przez opinię publiczną. Liczy się przede wszystkim klikalność, a nie rzetelność czy empatia. Nie chcę nikogo urazić, rozumiem mechanizmy rządzące mediami, ale jednak sformułowania takie jak "siatkarka przyłapana na dopingu" czy "skandal dopingowy" nie oddają w pełni rzeczywistości i nie zawsze są zgodne z faktami – oceniła Witkowska.

Polska – Niemcy: Biało-czerwone rozgromiły Niemki. Brutalna lekcja dla rywalek

Przyznała, że cała sprawa mocno się na niej odbiła. – Ilość hejtu i negatywnych komentarzy, z jaką przyszło mi się zmierzyć, jest trudna do opisania. Nikomu nie życzę, by musiał tego doświadczyć. Wiem, że pojawią się również opinie w stylu "sama sobie na to zasłużyłaś", ale czy nikt z nas nigdy nie popełnił błędu? – pytała była siatkarka w wywiadzie.

Sport SE Google News

Najnowsze